Ja wolę wierzyć w to, że przed naszymi urodzinami coś było, ale tego nie pamiętamy. W filmie "Mr. Nobody" zostało to wyjaśnione w sposób może i naiwny, ale bardzo ładny. I ja się bardziej tego trzymam. A co będzie po śmierci? Zobaczymy :) Może każdy dostanie to w co wierzy?
You are viewing a single comment's thread from: