Moje doświadczenie nie są takie złe...
Ale jak ktoś takie upomnienia notorycznie olewa, to można wytoczyć cięższy arsenał w postaci flag. Poza tym inni użytkownicy też zobaczą, że dany autor nie wyciąga wniosku z uwag lub jest agresywny i przestaną czytać jego nowe teksty. Jak nie zarobi, to wtedy może zacznie wyciągać właściwe wnioski.