You are viewing a single comment's thread from:

RE: 10km

in #polish7 years ago

Ja mam przerwę od października w bieganiu... Jakoś za bardzo usprawiedliwiam się brakiem czasu i fatalną pogodą. A pamiętam ile satysfakcji dawało mi takie bieganie po 10 kilometrów. Podpisuję się obiema rękami pod Twoim postem - bieganie ma naprawdę wiele zalet. Ja jednak preferowałem zawsze wieczorne bieganie. Gdy próbowałem robić to rano, to koło południa byłem taki nie do życia za bardzo...

Sort:  

Przerwy sa najgorsze, ale racja w Grudniu pogoda wcale nie pomaga. Jednak jak juz sie zacznie to jest wspaniale ;)