Aż mi się zachciało poczytać Kunderę... "Powolności" akurat nie znam, ale podejrzewam, że jest równie gęsta od emocji jak inne jego dzieła.
You are viewing a single comment's thread from:
Aż mi się zachciało poczytać Kunderę... "Powolności" akurat nie znam, ale podejrzewam, że jest równie gęsta od emocji jak inne jego dzieła.