Ktoś wie może czy istnieje jakakolwiek teoria, która mówi dlaczego ludzie by mieli zapierniczać mając gwarantowany dochód i ucięte 50% przychodu? Zakładając, że ta zmiana cokolwiek zmienia, to o wiele bardziej się opłaca pracować o połowę mniej, bo i tak dostaniesz pieniądze za nic, a ta druga połowa pracy to się człowiek trochę spoci, żeby mu się nie nudziło i żeby sobie poziomu życia nie obniżać. Chyba, że to pic na wodę, inna formułka do liczenia dająca taki sam wynik, to wtedy o ile nie jesteś bezdomnym to nic ci z tego.
You are viewing a single comment's thread from: