Sort:  

Zgadzam się z tobą. Jednak dla mnie BFG nie jest żadną gwarancją, lecz możesz uważać inaczej. Masz do tego pełne prawo.

Ok, ja też szanuję Twoje zdanie, ale będę drążył, bo wydaje mi się że "żadne" jest trochę przesadzone.
Dla mnie BFG jest takim certyfikatem, że procedury w danej instytucji są zgodne z przepisami.
Wiem też że gdyby Revolut miał BFG a ja miałbym tam np 20 000 zł, to w przypadku upadku tej firmy to BFG powinno wypłacić mi kasę, bez BFG pozostaje mi pewnie tylko droga sądowa i to pewnie w UK

Widać, że chcą być nowoczesnym bankiem. Wystąpili już o licencję bankową, ale na razie nie chcą im jej wydać.

Zresztą Revolut powinno się traktować na razie jako uzupełnienie banku. Rzeczywiście nie należy tam przechowywać dużych kwot.

No i właśnie o to mi chodziło od samego początku :)