Flyspot - Wrażenia z pierwszego lotu

in #polish7 years ago (edited)

Kilka dni temu miałem okazję pobawić się w tunelu aerodynamicznym w Katowickim oddziale Fly Spot, tutaj chciałbym podzielić się z wami moimi wrażeniami.

Co to jest?!
Surowy betonowy budynek, a w nim wentylatory o łącznej mocy 1,4 MW (Taką informację znalazłem dla Warszawskiego obiektu) które wprawiają w ruch powietrze zamknięte w tunelu, rozpędzając je nawet do 320 km/h, a wszystko po to aby poczuć się jak podczas skoku ze spadochronem. Tyle że bez spadochronu, a tym samym bez stresu podczas jego otwierania ;)
katowice.jpg
Źródło:http://flyspot.com/pl/katowice/

Wejście, krok po kroku
Zanim cokolwiek się zacznie, zostajemy poproszeni o podpisanie oświadczeń, dzięki czemu większość odpowiedzialności bierzemy na siebie. Jeśli mamy problemy zdrowotne, przeszliśmy złamania, jesteśmy w ciąży lub ważymy ponad 130 kg to w tym momencie zostaniemy uświadomieni że to nie jest zabawa dla nas.

Następnie dostajemy specjalny kombinezon, gogle, kask (tutaj byłem lekko rozczarowany, ponieważ kask był otwarty, przez co miałem pewne obawy, ale o tym za chwilę), stopery do uszu i kluczyk do szafki w której możemy schować osobiste rzeczy. Przed lotem powinniśmy opróżnić kieszenie i zdjąć biżuterię.

Gdy już jesteśmy gotowi instruktorzy zabierają nas na krótkie szkolenie, najważniejsze informację to gesty przez które instruktor będzie się z nami kontaktował podczas lotu - ze względu na dużą prędkość powietrza nie ma szans na rozmowę.
Najważniejsza zasada to wyluzować się, wbrew pozorom jest ona również najtrudniejsza do wprowadzenia (przynajmniej w moim przypadku).

Ok, zakładamy sprzęt i wchodzimy do części budynku z tunelem, która oddzielona jest śluzą powietrzną. Czekamy na swoją kolej i zaczyna się zabawa

Moje obawy
Nie ukrywam, trochę się stresowałem. Moja pierwsza obawa dotyczyła oddychania, czy przy takich prędkościach powietrza będę mógł spokojnie oddychać? Właśnie dlatego wolałbym pełny kask, z szybką na całą twarz. Na początku faktycznie zachłysnąłem się powietrzem i wpadłem w lekką panikę, ale problem był chyba natury psychicznej i po paru sekundach odzyskałem spokój i oddech.
Druga obawa, czy nie odlecę zbyt wysoko – teraz to wydaje mi się zabawne. Podczas pierwszych lotów jest z nami cały czas instruktor, który zna sposoby aby nas sprowadzić w dół, do tego jest druga osoba – operator który kontroluję prędkość powietrza. A co najważniejsze, takie zniesienie się w górę wcale nie jest proste.

Moje loty
Mieliśmy po 2 loty, każdy trwał 90 sekund. Pierwszy służył temu aby zapoznać się z tunelem. Zaczynamy od wejścia w tunel w pozycji która nie wydaje się zbyt wygodna: ręce w górze, stopy zostają z tyłu, biodra do przodu – tak jakbyśmy się mieli przewrócić. Od wejścia zabiera nas instruktor i prowadzi na środek tunelu, trzeba uznać że już latamy, chociaż nie wyglądało to zbyt pięknie, od razu opadałem na kratę. Właśnie podczas pierwszego lotu musiałem przełamać się z oddychaniem więc nie wspominam go zbyt przyjemnie, wyszedłem niezadowolony.
Na szczęście przy drugim podejściu było dużo lepiej, wiedziałem co mnie czeka więc lot był bardziej świadomy. Podczas takiego lotu każdy ruch ma znaczenie, lekki ruch głową czy ręką może wprowadzić nas w ruch. Podczas tego lotu główną atrakcją był lot do góry, który zobaczycie na filmiku poniżej – to było niesamowite, każdy z nas wychodził uśmiechnięty od ucha do ucha.

Po locie dostajemy certyfikat ;) 8 nie obrobionych filmików, z różnych kamer, i jeden, taki jak ten powyżej sklejony z tych poprzednich

Podsumowując
Zabawa w tunelu aerodynamicznym nie należy do najtańszych, ok 250 zł za 3 min zabawy sprawia że nieprędko pojawię się tam ponownie. Pierwsze loty są bardzo pokraczne, ale i tak dają mega frajdę. Patrząc na ludzi którzy widać, że są świadomi swoich ruchów trudno im nie zazdrościć, chyba nie ma łatwiejszego sposobu aby poczuć tego rodzaju wolność. W budynku znajduje się bar, i sporo workowych puf, dzięki czemu możemy przyjść i popatrzeć na zawodowców, czasem trudno oderwać wzrok

Cyferki

  • podczas mojego lotu prędkość powietrza oscylowała ok 200 km/h
  • średnica tunelu to ok 4,75 m
  • chwilowe zużycie energii elektrycznej podczas takiego lotu wynosi ok 500 kW
Sort:  

Nie działa Ci filmik :> Ale cała reszta super.

No właśnie, filmik jest prywatny :)

Ok, a czy teraz działa?

MEGA! Chłopaków z byłej pracy starałem się namówić na taki wypad integracyjny. Fakt... drogie to w cholerę no i krótko.. ale zgaduję, że wrażenie niepowtarzalne.

To co mnie natomiast zastanawia, ile kasy na to wydają osoby, które są w tym mistrzami. Jest jedna Polka która jest w tym dość dobra... ok, ona ma swoich sponsorów, ale jak dobra musiała być i ile musiała najpierw wydać, by tych sponsorów znaleźć? :D :)

Oby technologia poszła tak do przodu, by nasze wnuki miały coś takiego na WFie :)

Mamy więcej Polaków w czołówce, jeden z naszych instruktorów jest wicemistrzem świata.
My tam posiedzieliśmy kilka godzin i w środku co chwila były te same osoby, jeśli nie mają jakiejś specjalnej oferty to zostawiły tam fortunę. Było tam sporo obcokrajowców więc może dla nich to grosze ;)

teraz widzę, że to Twój pierwszy wpis na Steemit. Witamy wśród naszej społeczności :)

:)
Jakoś nie mogłem się zebrać do stworzenia wpisu z przedstawieniem się, ale może dziś coś takiego wyjdzie spod moich palców

Trafia to na moją listę to do. Pod Wrocławiem też jest chyba taki tunel.