Zgadzam się z Tobą. Uważam, że większym problemem jest brak szacunku do zwierząt, w tym tych hodowanych w celach spożywczych niż samo jedzenie mięsa. Rozumiem, że ludzie mają dylematy moralne w tej kwestii i szanuje to. Uważam jednak, że gdyby te zwierzęta miały godne życie aż do śmierci, która będzie jak najmniej bolesna to dałoby to więcej dobra niż niejedzenie mięsa przez część ludzi. Tylko czy to jest możliwe? By zwierzęta hodowane na taką skale miały godne życie i bezbolesną śmierć?
P.s Też ściągam ślimaki z chodnika ;)
You are viewing a single comment's thread from: