Po wspaniałych wynikach polskich skoczków to druga najważniejsza wiadomość dnia. Według słów prezesa Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusza Tajnera praktycznie przesądzone jest to, że Stefan Horngacher pozostanie na stanowisku trenera polskich skoczków narciarskich. Odmówił on Austriakom. Austriak musi tylko omówić pewne kwestie ze swoją żoną.
Co ciekawe do pozostania na stanowisku nie skłoniły go pieniądze, tylko obietnica, że będzie mógł wdrożyć swoją nowoczesną wizję prowadzenia zespołu. Nie wiadomo do końca o jakie rozwiązania chodzi. Ma to być coś nowatorskiego w skali światowej i wiążą się z tym duże nakłady pieniężne ze strony związku.
To świetny ruch ze strony polskiego związku. Przyznam, że nie wierzyłem, że Stefan zostanie na stanowisku. Byłem pewny, że Niemcy czy Austriacy mają ogromną przewagę nad nami. Wierzę, że Stefan znajdzie następnego mistrza i utrzyma wysoki poziom drużyny w następnych latach. Lepszego trenera jak na ten moment chyba nie można soboe wymarzyć.
Bardzo dobra wiadomość.
I od razu skaczą jak z nut ;)
Też szczerze mówiąc miałam wątpliwości co do tego, czy Stefan zostanie ale skoro jest to już niemal pewne, to możemy być spokojni o przyszłość polskich skoków narciarskich