Ja ciągle jestem pod wrażeniem tego, że zamiana funkcji aktywacji z sigmoid
na reLU
to był taki duży krok do przodu. Tym bardziej, ze reLu
wygląda tak "prosto" i nie ma w niej żadnej magii.
You are viewing a single comment's thread from:
Ja ciągle jestem pod wrażeniem tego, że zamiana funkcji aktywacji z sigmoid
na reLU
to był taki duży krok do przodu. Tym bardziej, ze reLu
wygląda tak "prosto" i nie ma w niej żadnej magii.
Prawda? :-) To jest jeden z tych momentów, gdzie zawsze mi się przypomina ten cytat: