You are viewing a single comment's thread from:

RE: Pornografia i społeczeństwo

in #polish7 years ago

Seks to wspaniałe doświadczenie, które odkrywają między sobą zakochani ludzie, pierwsze próby, niepewności, nauka własnego ciała to coś czego nie można obdzierać z reszty aury tajemniczości

Z jednej strony masz rację, jest to romantyczne i tak dalej. Ale praktyka pokazuje, że skutkuje to długo pokutującymi mitami na temat seksu. Dorośli ludzie potrafią nie wiedzieć wiele o płci przeciwnej i mieć poglądy delikatnie mówiąc śmieszne, przyprawiające partnera/partnerkę o niezbyt miłe zbliżenie i wiele innych.

Tak mi się wydaje, że jeśli ktoś się nie dowie czegoś z zewnątrz, to partnerka też go tego nie nauczy, nawet w długotrwałym związku, bo ona sama tego o sobie nie wie. Dlaczego? Bo nikt jej nie powiedział, bo przecież "powinna sama z partnerem" się nauczyć. I koło się zamyka.

Sort:  

Skoro dorośli ludzie nie potrafią sięgnąć po wiedzę na temat technik i sposobów to znaczy, że wygodnie jest im tak jak jest i ja im między kołdrę a materac wchodzić nie będę. Co do dzieci - uczenie ich technik seksualnych to absurd.

Skoro dorośli ludzie nie potrafią sięgnąć po wiedzę na temat technik i sposobów to znaczy, że wygodnie jest im tak jak jest

Dorośli niejednokrotnie robią coś na głupie sposoby, bo nie wiedzą, że lepiej się da, bo nikt ich nie nauczył. Ileż jest sytuacji w codziennym życiu kiedy robimy coś ciągle tak samo, bo "jakoś to tam działa", może nie działa dobrze, ale też nie na tyle źle by coś zmieniać...

Co do dzieci - uczenie ich technik seksualnych to absurd.

Nie pisałem nigdzie o technikach seksualnych. Też przecież nie popieram nauki kamasutry w szkołach średnich :D Rozmowa od początku jest na temat edukacji seksualnej i tłumaczenia, że pornografia nie jest realna. Przytoczę może fragment artykułu byśmy nie odchodzili od tematu za bardzo:

Powinniśmy położyć silny nacisk na edukowanie młodzieży, czym jest pornografia. A czym nie jest. [...] Pornografię należy przedstawiać jak reklamę. Jako podkręconą, nierzeczywistą reprezentację seksualności

I uważam, że nastolatek powinien wiedzieć o chorobach wenerycznych, szansach zajścia w ciążę ale również i o tym, że życie to nie porno i nie każdy jest perfekcyjnie symetryczny, plastikowy, wysportowany i tak dalej. Dzięki temu chłopak nie będzie partnerki traktował jak tej z filmów porno, dziewczyna będzie wiedziała, że facet nie zawsze działa tak jak na filmach porno etc.