Moim zdaniem główną barierą dla rozrostu Steema jest UX. Dopóki to się radykalnie nie poprawi to będzie stagnacja. Fakt że 90% ludzi, którzy skorzystali ze Steema, przestało go używać to bardzo zły objaw.
Bo to znaczy że popyt jest, ale implementacja jest na tyle ułomna, że zdecydowana większość użytkowników rezygnuje.
Nie zapominajmy, ze jest to tylko wersja Beta, zobaczymy jak to sie dalej rozwinie. Wiekszosc ktorzy przychodza tutaj licza na szybki zysk, a moim zdaniem nie jest to glowna idea Steema. Jakby nie patrzac BitCoin ma cholernie slaby UX tylko na bitcoina pracuje wiele innych kryptowalut, ktore caly czas to ulatwiaja. Trzeba byloby przeanalizowac jak to sie ma do facebooka z poczatkowych lat. Podejrzewam, ze tez duzy odsetek ludzi zalozylo i nie uzywalo do momentu kiedy stal sie popularny.
Coz, wydaje mi sie, ze wiele osob, ktore maja doswiadczenie w tworzeniu wartosciowego contentu moze byc rozczarowanych tym, ze ich prace pozostaja niezauwazone lub skwitowane rzuconym ochlapem tudziez kocimietka, podczas gdy przedstawiciele gatunku felis domesticus zbieraja laury.
Mysle, ze jednak z czasem ta tendencja bedzie sie zmieniac. Problem jedynie polega na definicji tej platformy. Otoz, kreuje sie ona na zaglebie tworcow, a w rzeczywistosci popularnosc zdobywaja glownie (nie jedynie!) wpisy, ktore moznaby znalezc w tabloidach czy tzw. czasopismach dla kobiet.