Nie wiem, jak u Ciebie to wygląda, ale też czuję takie lęki. Głównie nocą lub jak nic nie robię + jak nie mam możliwości realizacji swoich nałogów. Wolne to też u mnie masakra, jak nie mam nic zaplanowanego do roboty. Nie wiem co doradzić :(.
You are viewing a single comment's thread from:
Zachciało się trzeźwości to teraz mam :D
Też mnie to pewnie czeka w przyszłości, ale na razie nie jestem w stanie wytrzymać. Aczkolwiek jest coraz lepiej i może w przyszłości dołączę do Ciebie. A póki co moge życzyć Ci tylko wytrwałości w swoim postanowieniu :).
Trzymam za Ciebie kciuki. Na pewno w końcu się uda :)