You are viewing a single comment's thread from:

RE: Dziennik studenta kulturoznawstwa 11.01.2022

in #polish3 years ago

Z rozkwitem pornobiznesu w latach 90. to akurat prawda. Warszawa była zasypana pornograficznymi ulotkami. "Agencje towarzyskie" reklamowały się tak, żeby nikt nie miał wątpliwości czym się zajmują. Bicie "seksualnego rekordu świata" było wydarzeniem reklamowanym jak zawody sportowe. Z uczestniczką tego wydarzenia był przeprowadzony wywiad w regionalnej telewizji. Trzeba przyznać Romanowi Giertychowi, że dopiero on to ukrócił.

Sort:  

Z rozkwitem pornobiznesu w latach 90. to akurat prawda.

Dopisek "zdaniem autorki" dodałem, bo można polemizować, czy dziś biznes ten nie kwitnie jeszcze bardziej tylko wykorzystując inne pola (głównie Internet).