Czym jest smog prawdopodobnie każdy wie, bo ostatnio w mediach robi się coraz głośniej na temat zanieczyszczeń, które tworzymy. Gdyby ktoś nie wiedział, smog to nienaturalne zjawisko atmosferyczne, które powstaje na wskutek zanieczyszczeń tworzonych przez ludzi, pojawiające się jako zamglenie/nieświeże powietrze. Wizualne efekty nie są tutaj wcale najważniejsze, oczywiście tereny przeważnie miejskie wyglądają bardzo nieatrakcyjnie, kiedy są pokryte nienaturalną mgłą ale najważniejsze jest nasze zdrowie. Bo smog jest bardzo niebezpieczny dla człowieka. Jest przyczyną wielu chorób w tym m.in nowotwory, choroby układu krążenia czy układu oddechowego.
Dlaczego piszę tego posta?
Po pierwsze, żeby dalej uświadamiać ludzi, po drugie bo sam żyjąc w dużym mieście zacząłem dostrzegać jak dużym problemem jest smog i jak często występuje.
Żeby wam pokazać jak poważnym jest to problemem wrzucę zdjęcia, które zrobiłem jakoś w drugiej połowie grudnia. Zdjęcia zostały zrobione jakoś 1-3 dni po sobie.
Uwaga! zdjęcie robione z tego samego miejsca.
Smogowy dzień - zgadnijcie co się kryje za tą "mgłą"
Normalny dzień - nieźle co?
Pamiętam jak kiedyś dziwiło mnie, że ludzie w większych miastach w Azji często chodzą w maseczkach. Dzisiaj mnie już to nie dziwi. W Warszawie już bardzo często można w takie dni spotkać ludzi z maseczkami ochronnymi. Wcale mnie to nie dziwi tak samo jak władze miasta, które w takie dni często udostępnia transport miejski za darmo. Nie dziwią już ostrzeżenia, że lepiej zostać w domu i nie otwierać okien (news z wczoraj [Kraków]: http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,22951731,smog-w-krakowie-zla-jakosc-powietrza-ogromne-stezenie-pylow.html)
Mapa z aktualnymi wskaźnikami: http://aqicn.org/map/warsaw/pl/
No dobra a jak powstaje ten smog i dlaczego sami sobie szkodzimy?
Okazuje się, że smog powstaje głównie poprzez ogrzewanie domów za pomocą węgla i innych paliw stałych, palonych w piecach, które nie spełniają standardów emisji. W tego typu piecach można palić nie tylko odpady węglowe, ale również różnego rodzaju śmieci w tym tworzywa sztuczne. Problemem jest również niskiej jakości węgiel, który w wielu krajach jest traktowany jako odpad, a w Polsce z braku norm dopuszczonego do sprzedaży węgla jest on sprzedawany i pewnie ze względu na swoją cenę, najbardziej popularny.
Żródła emisji pyłu PM10: 52% - spaliny pochodzące z kotłów i pieców na paliwa stałe
Żródła emisji rakotwórczego bezno[a]pirenu: 87% - spaliny pochodzące z kotłów i pieców na paliwa stałe
Źródło z tego nagłówka: https://polskialarmsmogowy.pl/polski-alarm-smogowy/smog/szczegoly,skad-sie-bierze-smog,18.html
Co możemy zrobić?
Przede wszystkim jak używamy starego pieca, to wymienić na nowy. Jak używamy nie odpowiedniego paliwa to przejść na to "dobre". Jeżeli nie dotyczy nas ocieplanie domu to dobrze jest uświadamiać ludzi, których to dotyczy, bo to dotyka nas wszystkich.
Wiem, że wymiana pieca czy paliwa może być kosztowna, ale wydaje mi się, że znacznie mniej kosztowna niż naprawa naszego zdrowia.
Jak chcecie być na bierząca dajcie followa. Na dniach zrobię podsumowanie miesiąca odnośnie zbierania Steem na wymarzony samochód.
Mam wrażenie, że najtańszym sposobem na rozwiązanie problemu, biorąc pod uwagę całokształt, jest zapewnienie wszystkim minimum socjalnego, czy to przez karanie więzieniem za zbrodnie ekologiczne, czy przez np. zbudowanie takiej infrastruktury energetycznej aby wszystkim zapewnić ciepło. Pewnych kręgów się nie zreformuje, ale można spróbować wykorzystać ich ignorancję i dla wspólnego dobra wcisnąć im coś za darmo. Wiem, że to raczej nie zmieni upośledzonego podejścia, ale stworzy większe szanse dla tych, którym się coś chce. Z tym, że działania muszą być zakrojone trochę szerzej, niż terytorium Polski czy UE.
Swoją drogą, obecne komfortowe warunki osłabiają nas jako gatunek. Świetnie opisuje to Scott Carney w książce o Iceman'ie "Co nas nie zabije".
Nie jestem do końca przekonany czy poszerzanie przestrzeni życiowej objętymi regulacjami jest faktycznie wartościowe. Kolejna spora grupa urzędników stojąca na straży czystego powietrza i jeszcze wyższe podatki żeby ich opłacić.
To bardziej powinno wyjść od ludzi, oddolnie, niż z "góry". Tu jednak pojawia się kolejny problem. Mentalności ludzka (zepsuta przez system komunistyczny) w połączeniem z potrzebą liczenia każdego grosza przez niektóre grupy osób na plan końcowy przekładają potrzebę dbałości o jakość powietrza w otoczeniu.
Zgadzam się, powinno. Tylko, że podejścia niektórych, "choćby skały sr**y", nie zmienisz. Dlatego użyłem słowa "całokształt". miałem na myśli wszystkie za i przeciw, łącznie ze zdrowiem naszym i przyszłych pokoleń. W tym sensie wydaje mi się to ekonomicznie uzasadnione. Jeśli mówimy tylko o pieniądzach, to raczej kiepski biznes płacić za kogoś.
Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to jednak zwyczajna mgła (co nie neguje zanieczyszczenia powietrza jako takiego). Czy masz coś na dowód, że jest inaczej?
W Londynie w dni o większym natężeniu zanieczyszczeń powietrze robi się trochę fioletowe/pomarańczowe - w środku dnia. Wtedy też jeśli jest mgła, jest ona trochę zabarwiona.
Mam okazję obserwować takie zmiany codziennie, bo pracuję na 14 piętrze poza centrum :)
Chyba niestety to nie jest mgła. Sama nazwa smogu pochodzi od mgły, on tworzy taki efekt. Oczywiście trochę mgły tez mogło być przy okazji, ale jak sprawdzam wskaźnik smogu w takie dni to przeważnie jest przekroczony o 200 - 250%.
Przykłądowo ostani news: http://www.polskatimes.pl/fakty/kraj/a/smog-w-warszawie-27012018-fatalna-jakosc-powietrza-w-warszawie-normy-przekroczone-o-250-procent,12886000/
Congratulations @gustoo! You have completed some achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :
Award for the number of posts published
Click on any badge to view your own Board of Honor on SteemitBoard.
For more information about SteemitBoard, click here
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP