Witam Państwa bardzo serdecznie :)
Zapraszam tutaj do muzycznych eksperymentów, w których będę proponował porównanie tego samego utworu muzycznego wykonywanego w interpretacji dwóch różnych wykonawców.
Obecna edycja prezentowana jest w nowej formule. Ponieważ @zwora zapodał projekt racjonalizatorski, @veggie-sloth go zaaprobował, to mnie nie pozostało nic innego jak wprowadzić go w życie :)
W roli Championa, obserwującego z loży VIP-ów pojedynek pretendentów, w dniu dzisiejszym wystąpi BOB MARLEY z utworem „No Woman No Cry”.
Luźna inspiracja na wykonawcę pochodzi z ostatniego, trzeciego wpisu z Kalendarium Muzycznego, stworzonego przez @andzi76 . Wpis można przeczytać pod poniższym linkiem.
https://steemit.com/polish/@andzi76/kalendarium-muzyczne-11-wrzesnia
Poniżej zobaczyć możemy wykonanie wzorcowe :)
Źródło: www.youtube.com
Bob Marley pochodził z Jamajki i jest kojarzony głównie z utworami w rytmie reggae. Był założycielem i głównym wokalista zespoły The Wailers, z którym koncertował po całym świecie. Jest uważany za głównego popularyzatora idei Rastafarianizmu oraz muzyki reggae na świecie. Wersja studyjna utworu pojawiła się na albumie „Natty Dread” wydanym w 1974 roku.
Po zapoznaniu się z wersją oryginalną, możemy wygodnie rozsiąść się w fotelach i rozpocząć doping dla interpretacji utworów aspirujących do miana najlepszego coveru :)
Zaczynamy więc pojedynek, w którym zmierzą się dziś dwa rywalizujące ze sobą wykonania muzyczne.
1) BONEY M – „No Woman No Cry”
W latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku ogromne sukcesy świeciła grupa Boney M. Ta zachodnioniemiecka formacja muzyczna prezentowała utwory w stylu disco, euro disco, dance oraz eurodance. Cover piosenki Boba Marleya powstał w 1976 roku. Poniższy link prezentuje wykonanie z 1978 roku.
Źródło: www.youtube.com
Jako drugie wykonanie proponuję dzisiaj wersję:
2) THE FUGGES – „No Woman No Cry”
Popularny, głownie w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, zespół amerykański. Twórczość muzyczna tej grupy obracała się wokół stylu hip-hop, soul oraz R&B
Źródło: www.youtube.com
Utwory zestawione w pojedynku są mym całkowicie subiektywnym wyborem.
Miło mi będzie, jeżeli w komentarzach napiszecie, która wersja bardziej do Was przemawia, która bardziej się podoba, a także dlaczego ?
Niechaj będzie to swego rodzaju plebiscyt, głosowanie na bardziej lubianą wersję. Ponieważ cykl ma w swym tytule słowo RING, to każdy głos będzie traktowany jako wygrana runda w pojedynku bokserskim :) A po zakończeniu siedmiodniowego pojedynku postaram się opisać przebieg walki w poście podsumowującym…
Jeżeli mój wpis ma dla Ciebie jakąkolwiek wartość, to liczę na Twój UPVOTE, FOLLOW lub RESTEEM :)
BONEY M! (te sukienki w cekiny i wężowe ruchy :)
a z BOB'em MARLEY'em zawsze będzie mi sie kojarzył ten film
(fragmenty)
.
Oo tak... tez od razu na mysl przyszedl mi ten film. Uwielbiam go! Ten moment jak kąpał Sam i jej śpiewał <3 i ten alarm :(
Ach te lata siedemdziesiąte :)
BONEY M - THE FUGGES 1:0
Z tej dwojki wybieram The Fugges zdecydowanie, choc 5'nizza dla mnie najlepsza :)
Że też wcześniej nie znałem ukraińskiego coveru :)
BONEY M - THE FUGGES 2:4
Niestety w tym ringu nie pomogę, według mnie obie wersje są na takim samym poziomie, nic nadzwyczajnego... jednak znam wersję, która moim zdaniem jest najlepsza ze wszystkich coverów jakie słyszałam. Jeśli ktoś chciałby posłuchać to zapraszam tutaj :
Chłopaki z Ukrainy wymiatają, uwielbiam ten zespół :D
5'nizza sa zajebisci! Kiedys mialem okazje bedac na Ukrainie spiewac z innymi Ukraincami ich piosenki w srodku nocy, pijany przy akompaniamencie gitary w centrum Lwowa, cos pieknego:)
Miałam podobną przygodę ale w Poznaniu na Starym Rynku z jednym Ukraińcem i jednym Polakiem, którzy grali na gitarach i śpiewali a reszta zgromadzonych ludzi akompaniowała na czym było można, też w środku nocy. Takich przygód się nie zapomina :D
Bardzo fajny cover, wcześniej go nie słyszałem. Zinterpretuję twój wpis jako głos na remis ;)
BONEY M - THE FUGGES 1,5:0,5
Ciężko będzie, mój głos idzie na remis
A tu nie muszę interpretować... Po prostu remis :)
BONEY M - THE FUGGES 2:1
Mój głos zdecydowanie na the Fugees. Choć i do reagge w wersji disko mam wieeelki sentyment :)
I mamy remis dzięki Twemu werdyktowi :)
BONEY M - THE FUGGES 2:2
Fugges!!!!
I w ten sposób przedstawiciele disco z RFN, po początkowym prowadzeniu, teraz muszą gonić wynik :)
BONEY M - THE FUGGES 2:3
Niech będzie Boney M :) Jakoś zabawniej
Fajnie jest wrócić do tamtych czasów chociażby poprzez obejrzenie takiego klipu :) stylizacje mają przednią :)
BONEY M - THE FUGGES 3:4