Pigwy w moim ogrodzie na reszcie dojrzały! Nadszedł więc czas na przygotowanie konfitury z tych aromatycznych owoców, jak co roku.
W Grecji konfitury robi się z prawie wszystkich owoców, nawet z melona i arbuza. Każdy owoc na konfiturę można pokroić w inny sposób, np arbuz lub melon kroi się w kostkę albo wykrawa się z tych owoców kuleczki. Oczywiście małe owoce (wiśnie, czereśnie) wykorzystuje się w całości, większe można dowolnie kroić lub ścierać na tarce.
Robi się również konfitury z niektórych warzyw - np z pomidorów, marchewki czy bakłażana.
konfitura z czereśni
Konfitury w Grecji są traktowane jako "coś słodkiego", proponuje się je gościom do kawy lub podaje się jako deser na specjalnych, malutkich talerzykach.
Ponieważ są jadane łyżeczką nazywa się je gliko tou koutaliou co możemy przetłumaczyć mniej więcej jako "słodkie łyżeczki".
Do słodkiej konfitury często podaje się również szklankę wody.
tradycyjne podanie konfitury w Grecji
Wróćmy teraz do moich owoców pigwy...
Mam 2 drzewka pigwowe, są młode (jak wszystkie drzewka w moim ogrodzie) ale owocują ładnie co roku.
Może się wydawać, że owoców jest mało, jednak są one duże i wystarczają mi na przygotowanie sporego garnka konfitury.
Owoce pigwy są bardzo twarde, więc do obierania i krojenia lub tarcia angażuję męża. Muszę przyznać, że mąż robi to chętnie bo konfitury są na prawdę pyszne i aromatyczne. Można je wykorzystać z powodzeniem do wypieków (np do przełożenia tarty lub tortu), dodać do herbaty lub zjeść z kromką chleba (albo łyżeczką na sposób grecki).
tarta z dżemem lub konfiturą
Konfiturę robi się w bardzo prosty sposób, zasada generalna to ugotowanie owoców w uprzednio przygotowanym syropie.
Syrop robimy z 3 szklanek cukru i 2 szklanek wody. Jako dodatki aromatyczne można dodać trochę soku z cytryny, wanilię, goździki lub cynamon (w zależności od owoców). Mile widziane są także migdały i orzechy.
Konfiturę podgrzewamy na małym ogniu tak długo, aż nadmiar soku odparuje a owoce staną się szkliste i elastyczne. Jeśli chodzi o pigwę to najbardziej lubię jak w konfiturze jest potarta na tarce (duże oczka), wtedy mogę ją wykorzystać na różne sposoby jak już wcześniej pisałam.
Owoce pigwy w syropie nabierają cudownego koloru, gotową konfiturę przechowuję w zamrażarce.
A Wy robicie konfitury? Jaka jest Wasza ulubiona?
Pigwy można także upiec w całości, podobnie jak jabłka - na ciepło są pyszne! Równie dobre są pieczone w kawałkach, np razem z ziemniakami i dynią.
Jeśli znacie inne sposoby na te owoce to proszę o komentarz, chętnie skorzystam z Waszych pomysłów.
Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy
Hugely minimal
Moja Mama robi konfitury śliwkowe do pączków własnego wyrobu. PYCHOTA.
Domowa konfitura w domowych pączkach - to na pewno jest poezja smaków :)
Twój post został podbity głosem @sp-group. Kurator- @strefanetu
Dziękuję! :)
W pigwie bardziej sobie cenię właściwości prozdrowotne niż smakowe. Poza tym, w przypadku akurat moim, unikam potraw smacznych. Taki dżem by się u mnie nie uchował.
U mnie pigwa zalana już spirytusem i za rok, dwa będzie super nalewka.
Wow!
Zapraszam więc do specjalnej edycji Konkursu Kulinarnego :) Zwłaszcza że ostatnio zgubiłeś się ze steemitowej kuchni ;)
Zgubiłem się całkowicie. Wycofuje się całkowicie. Pozostaje mi jedynie upvotowanie przez trzy miesiące.
Oj, to bardzo mnie zmartwiłeś tą wiadomością :(
Może jeszcze się rozmyślisz? Będzie mi brakowało Twoich postów i optymizmu...
Dzięki, są tu świetni ludzie i Ty do nich się zaliczasz. Raz, to potrzebuję więcej czasu dla siebie i dla rodziny, a pisanie postów zajmuję mi bardzo dużo czasu, a do tego jakieś śmieszne wojenki, podchody - gorzej jak dzieci i po co. Nie lubię tego. Szkoda zdrowia.
Z natury jestem spokojny i jak coś się dzieje to odchodzę na bok.
Życzę ci miłego spędzania czasu na steemit.
Rany Ewa, czy jest coś czego nie masz w swoim ogrodzie? haha
Z pigwy jeszcze nic nie robiłam, mimo iż w sklepie mam jej bardzo dużo i nie za bardzo się ona sprzedaje, potem mi zalega i rozdaję, bo szkoda wyrzucić. Coś muszę w końcu z niej zrobić (jak znajdę czas oczywiście hehe).
Czytałam gdzieś, że aby nie mieć problemu przy jej obieraniu, trzeba pigwę najpierw zamrozić i odmrozić i będzie miękka.
hmm...Muszę wypróbować..
Ha ha... próbuję mieć wszystko co się da ;)
Na pewno znajdziesz czas żeby zrobić coś z pigwy, pieczoną polecam bardzo. Pierwszy raz jadłam u Teściowej, zrobiła mięso pieczone z ziemniakami i dodała też kawałki pigwy, spróbuj.
Moja Teściowa piecze też pigwy tak jak piecze się jabłka, zawinięte w folię aluminiową. Pachną cudownie, można posypać cynamonem albo jeść z miodem.
O mrożeniu nie słyszałam...
Może jeszcze ktoś coś nam podpowie... albo wrzuci przepis na nalewkę z pigwy :)
PS: Cieszę się że wróciłaś tutaj po długich wakacjach :)
Ewo, nieoczekiwane zmiany w życiu i nieplanowana zmiana mojego programu dnia nie pozwalają na częste odwiedzanie steemitowej społeczności , nie obiecuję że będę tu częstym gościem, ale na pewno, od czasu do czasu będę tutaj zaglądać.
Pozdrawiam gorąco.
Pozdrawiam Cię serdecznie Gosiu i życzę wszystkiego dobrego :)
Dziękuję pięknie :)