Pozwolę się wtrącić. Wiele osób jest religijnych i faktycznie traktują to święto w taki duchowy i kościelny sposób, ale moim zdaniem Boże Narodzenie stało się już właściwie świecką tradycją.
Ludzie dają i przyjmują prezenty, między innymi dlatego, że tak zostali wychowani(dominująca religia w naszym kraju), bo tego się od nich oczekuje(presja społeczeństwa),z chęci sprawienia komuś przyjemności( mój ulubiony powód).
Można powiedzieć że to takie urodziny, czy imieniny dla wszystkich.
Poza tym jesteśmy też trochę manipulowani przez sklepy i media, już od listopada wszędzie ozdoby świąteczne i prezenty.
Ten okres coraz mniej ma wspólnego Bogiem, można powiedzieć że to już nie jest Boże Narodzenie,a po prostu święta. Ostatnio czytałem że jakiś muzułmanin ubrał choinkę, bo chciał sprawić radość dziecku. Czy to coś złego ?
A co do hipokryzji ? To równie dobrze możesz zadać pytanie katolikowi - dlaczego bije swoją żonę ? To dopiero jest idiotyzm, udawać ze się w coś wierzy, a jednocześnie łamać wiele zasad swojej religii. Lepiej być dobrym człowiekiem i nie wierzyć w Boga, niż być gnojem i wierzyć, przynajmniej takie jest moje zdanie. Pozdrawiam.
You are viewing a single comment's thread from:
@go-away Co do tradycji, to jest to nadal chrześcijańskie święto. Obojętnie jak mocno będą się zacierać te granice, to dalej jest chrześcijańskie święto, a wszystkie rzeczy, które robimy pochodzą z chrześcijaństwa. Po prostu ludzie coraz bardziej próbują robić z tego świeckie spotkanie z rodziną. To jest święto Bożego Narodzenia i koniec, nic tego nie zmieni.
Co do bicia żony to trochę głupi argument. Oczywiście, że takiej osobie wtedy zadałbym to pytanie. Hipokryzja przecież może być praktycznie we wszystkim, więc nie ma co jej porównywać. W zasadzie to nawet sąd taką osobę już wtedy pyta. :D