Nie samą kuchnią człowiek żyje (choć pewnie by mógł), dlatego dziś pokażę Wam co robię jak nie stoję za garami. Ostatnio mam w końcu trochę czasu dla siebie, czuję chęć tworzenia i mogę sobie pozwolić na jakieś hobby (a nawet kilka). Jednym z nich jest hodowla modliszek. Mam u siebie kilka różnych gatunków, które codziennie doglądam i będąc szczerym bardzo mnie to odpręża. Nie wiem dla czego, ale korzystam. 😁
A zaczęło się to dość dziwnie kilka miesięcy temu...
Moja dziewczyna obudziła mnie przestraszona i powiedziała, że "COŚ" jest w zlewie! Wstałem niechętnie, zajrzałem pod kran, a tam modliszka! Dodam tylko, że mieszkamy na trzecim piętrze, a balkon mieliśmy zamknięty. Skąd się tam wzięła nie wiem, ale nie wierzę w przypadki, więc podjąłem temat! W dwie godziny ogarnąłem podstawy z neta, zorganizowałem pojemnik, wystrój i szamę dla nowego lokatora. No i wpadłem po uszy! 🤣
Zacząłem czytać co raz więcej, oglądać zdjęcia, dołączyłem do kilku grup na FB i po kilku dniach miałem już terrarium i byłem szczęśliwym posiadaczem 10 sztuk gatunku, który pokazuję Wam dziś na fotkach.
Nazwa gatunku to Phyllocrania Paradoxa, zwana też Ghost Mantis, a po naszemy Modliszka Liściogłowa. Jest to gatunek bardzo prosty w "obsłudze", polecany początkującym, a że byłem w zasadzie zielony w temacie to właśnie od niego zacząłem swoją przygodę.
Modliszki z tego gatunku można spotkać na Madagaskarze i ogólnie w Afryce subsaharyjskiej. Można hodować je w temperaturze pokojowej (ok. 24-26*), ale najlepiej czują się w okolicach 28*, dlatego przydaje się mata grzewcza.
Samice dorastają do ok. 7cm, samce są nieco mniejsze ok. 5,5 cm, widoczny jest między nimi bardzo duży dymorfizm płciowy i dorosłe osobniki obu płci bardzo się od siebie różnią. Samice są... dosadne, mają duże odwłoki, są bardziej masywne, natomiast samce są mniejsze i bardziej smukłe. Kiedy samce osiągają dorosłość (imago) wyrastają im piękne, długie czułka, którymi wabią samice. Zobaczcie jak wygląda dorosła parka tego gatunku:
Samiczka
Samiec
Co ciekawe, dorosłe formy zupełnie nie przypominają wyglądem (i wielkością) młodszych osobników. Na zdjęciu poniżej widać dorosłego samca (imago), samiczkę jedną wylinkę przed dorsłością (sub-imago), oraz samca w stadium L5. Co ciekawe, wszystkie te sztuki pochodzą z jednego kokonu. Ten gatunek charakteryzuje się tym, że poszczególne osobniki pomimo tych samych genów, mogą osiągać dorosłość w zupełnie innym czasie. Nie ma na to wpływu temepratura, rodzaj karmówki czy wilgotność.
Samiczka sub-imago
Jeżeli chodzi o dietę nie jest to gatunek wybredny. Najbardziej naturalnym pokarmem są muchy, świerszcz bananowy, karaczan turecki ale nie pogardzą w zasadzie żadnym robalem, który nie będzie zbyt duży.
Przed osiągnięcem dorosłości modliszki trzymamy w plastikowych pojemnikach z wentylacją boczną i siatką na górze. Co ważne, nie umieszczamy tam żadnych gałęzi ponieważ modliszka w czasie wylinki (linieje do góry nogami), może o nie zahaczyć i skończyć zdeformowana lub nawet martwa. Wylinka to dla modliszek ciężki czas. Zaraz po niej mają "kosystencję żelka" i są bardzo podatne na wszelkie urazy. Potrzebują około 48h żeby "stwardnieć" i dojść od siebie.
Kiedy osiągną dorosłość (kilka miesięcy w zależności od gatunku) można je zaprezentować jak należy i przygotować terrarium z wystrojem. Dla mnie to jeden z najciekawszych aspektów i wkręciłem się w to na tyle, że sam zacząłem sklejać i aranżować terraria, a pierwsze samodzielnie wykonane wygląda tak:
Dla jednej z mojej samiczek sprowadziłem kawalera z innego kokonu i powiem Wam, że mam już pierwszy kokon! Dziś lub jutro trafi do inkubatora i za kilka tygodni powinny pojawić się pierwsze młodziaki! Bardzo mnie to cieszy, bo chyba dla każdego hodowcy to moment wyjątkowy. A oto dumni rodzice:
Dajcie znać w komentarzach czy chcielibyście dowiedzieć więcej o innych gatunkach i ogólnie hodowli modliszek? Jeżeli tak, to chętnie skrobnę coś dla Was w wolnej chwili bo baaaaaardzo się w to wkręciłem. Zdjęcia są co prawda robione dziurawym klapkiem, ale mam nadzieję, że i tak można zobaczyć na nich coś ciekawego. 😉
Jak pisałem wyżej, ostatnio jest wena, więc spodziewajcie się ode mnie nie tylko przepisów! Planuję posty o innych moich hobby - w kolejce już czeka zarabianie online (bo wyniki mam w tym roku całkiem fajne), pokemony (bo gram od początku i robię tygodniowo sporo kilosów), ale najpiew chętnie się dowiem, co sądzicie o mini-cyklu o modliszkach? Dajcie znać w komentarzu! Jeżeli macie jakieś pytania na temat tych stworów, to też walcie śmiało!
Piooooona! 😎
A zaczęło się to dość dziwnie kilka miesięcy temu...
Moja dziewczyna obudziła mnie przestraszona i powiedziała, że "COŚ" jest w zlewie! Wstałem niechętnie, zajrzałem pod kran, a tam modliszka! Dodam tylko, że mieszkamy na trzecim piętrze, a balkon mieliśmy zamknięty. Skąd się tam wzięła nie wiem, ale nie wierzę w przypadki, więc podjąłem temat! W dwie godziny ogarnąłem podstawy z neta, zorganizowałem pojemnik, wystrój i szamę dla nowego lokatora. No i wpadłem po uszy! 🤣
Zacząłem czytać co raz więcej, oglądać zdjęcia, dołączyłem do kilku grup na FB i po kilku dniach miałem już terrarium i byłem szczęśliwym posiadaczem 10 sztuk gatunku, który pokazuję Wam dziś na fotkach.
Nazwa gatunku to Phyllocrania Paradoxa, zwana też Ghost Mantis, a po naszemy Modliszka Liściogłowa. Jest to gatunek bardzo prosty w "obsłudze", polecany początkującym, a że byłem w zasadzie zielony w temacie to właśnie od niego zacząłem swoją przygodę.
Modliszki z tego gatunku można spotkać na Madagaskarze i ogólnie w Afryce subsaharyjskiej. Można hodować je w temperaturze pokojowej (ok. 24-26*), ale najlepiej czują się w okolicach 28*, dlatego przydaje się mata grzewcza.
Samice dorastają do ok. 7cm, samce są nieco mniejsze ok. 5,5 cm, widoczny jest między nimi bardzo duży dymorfizm płciowy i dorosłe osobniki obu płci bardzo się od siebie różnią. Samice są... dosadne, mają duże odwłoki, są bardziej masywne, natomiast samce są mniejsze i bardziej smukłe. Kiedy samce osiągają dorosłość (imago) wyrastają im piękne, długie czułka, którymi wabią samice. Zobaczcie jak wygląda dorosła parka tego gatunku:
Co ciekawe, dorosłe formy zupełnie nie przypominają wyglądem (i wielkością) młodszych osobników. Na zdjęciu poniżej widać dorosłego samca (imago), samiczkę jedną wylinkę przed dorsłością (sub-imago), oraz samca w stadium L5. Co ciekawe, wszystkie te sztuki pochodzą z jednego kokonu. Ten gatunek charakteryzuje się tym, że poszczególne osobniki pomimo tych samych genów, mogą osiągać dorosłość w zupełnie innym czasie. Nie ma na to wpływu temepratura, rodzaj karmówki czy wilgotność.
Jeżeli chodzi o dietę nie jest to gatunek wybredny. Najbardziej naturalnym pokarmem są muchy, świerszcz bananowy, karaczan turecki ale nie pogardzą w zasadzie żadnym robalem, który nie będzie zbyt duży.
Przed osiągnięcem dorosłości modliszki trzymamy w plastikowych pojemnikach z wentylacją boczną i siatką na górze. Co ważne, nie umieszczamy tam żadnych gałęzi ponieważ modliszka w czasie wylinki (linieje do góry nogami), może o nie zahaczyć i skończyć zdeformowana lub nawet martwa. Wylinka to dla modliszek ciężki czas. Zaraz po niej mają "kosystencję żelka" i są bardzo podatne na wszelkie urazy. Potrzebują około 48h żeby "stwardnieć" i dojść od siebie.
Kiedy osiągną dorosłość (kilka miesięcy w zależności od gatunku) można je zaprezentować jak należy i przygotować terrarium z wystrojem. Dla mnie to jeden z najciekawszych aspektów i wkręciłem się w to na tyle, że sam zacząłem sklejać i aranżować terraria, a pierwsze samodzielnie wykonane wygląda tak:
Dla jednej z mojej samiczek sprowadziłem kawalera z innego kokonu i powiem Wam, że mam już pierwszy kokon! Dziś lub jutro trafi do inkubatora i za kilka tygodni powinny pojawić się pierwsze młodziaki! Bardzo mnie to cieszy, bo chyba dla każdego hodowcy to moment wyjątkowy. A oto dumni rodzice:
Dajcie znać w komentarzach czy chcielibyście dowiedzieć więcej o innych gatunkach i ogólnie hodowli modliszek? Jeżeli tak, to chętnie skrobnę coś dla Was w wolnej chwili bo baaaaaardzo się w to wkręciłem. Zdjęcia są co prawda robione dziurawym klapkiem, ale mam nadzieję, że i tak można zobaczyć na nich coś ciekawego. 😉
Jak pisałem wyżej, ostatnio jest wena, więc spodziewajcie się ode mnie nie tylko przepisów! Planuję posty o innych moich hobby - w kolejce już czeka zarabianie online (bo wyniki mam w tym roku całkiem fajne), pokemony (bo gram od początku i robię tygodniowo sporo kilosów), ale najpiew chętnie się dowiem, co sądzicie o mini-cyklu o modliszkach? Dajcie znać w komentarzu! Jeżeli macie jakieś pytania na temat tych stworów, to też walcie śmiało!
Piooooona! 😎
Fajne potwory z nich. Terraria też super... szcególnie ta gałąź z mchem.
Raz w życiu widziałam taką małą na żywo jak probowałam obfocić mech. A ta gapi się na mnie. Myślałam, że zawału dostanę :D
A zrobiłaś jej chociaż jakąś mini-sesję czy czmychnęłaś w popłochu? 😜
Dzięki Ewka za upvote! 🤜🤛
Zdrobiłam! A jakże. Nie czesto widze takie cuda :)
Poznaję tę koronę! Bardzo podobne do Sibylla Pretiosa, mam dwie małe sztuki - strasznie szybkie diabełki 😜
Mogę zapytać gdzie ją znalazłaś? Bo to też afrykańskie klimaty 😁
Jejku jakie maleństwa! No ta moja była troszkę większa.
W Portugalli. Prawie Afryka.
O mniej wiecej tu:
No to na statku daleko nie miały :D
Fajne foteczki tak w ogóle, dobrze sie zgrał ten potworek i tło :D
A to ciekawe, że tak sobie żyła na polanie ta jedna. Myślałam, że te to normalnie tu występują. Więcej nie widziałam. Może uciekła komuś z domu :)
Dzięki!