Sort:  

Wow ... zaintrygowała mnie ta przekąska. Jakoś nie mogę wyobrazić sobie jak smakuje ... hmmm.

@rita.foodchannel pierwszy kęs jest dziwny, ale każdy kolejny wciąga 😉

Wyglada jak sushi. Ale i tak bym zjadl :D

@emsonic technika zwijania jest podobna do shusi, ale smak moim zdaniem dużo ciekawszy. Nie wpadłbym na to, że można połączyć "rybny" posmak z kokosem a odziwo gra to całkiem dobrze. 😉

Jeszcze tyle smaków da się połączyć.. nawet ostatnio kupiłem fasolki wszystkich smaków to się dziwilem jak taki smak robią chemicznie. Ale takiego batonika to bym spróbował chętnie


Pozdrawiam serdecznie :)Nie wiem, czy bym zjadła ten baton ale tęskniłam za Twoimi postami na #pl-kuchnia...

Dzięki Ewa! Też się steskniłem i mam nadzieję, że czas pozwoli żebyśmy widywali się częściej 😉
Pozdrawiam ciepłą Grecję z ciepłej Malezji!

Ciekawie to wygląda. Fajnie by było czegoś takiego kiedyś spróbować xD taki malezyjski Snickers

@skettalee miałem to samo skojarzenie, "malezyjski snikers" był roboczym tytułem tego filmu. 😉

A widziałeś czarna kukurydzę? W Peru to standard a napar zwany czicza jest przezajebisty :)

Widziałem fajnie wygląda. W ogóle ilość odmian kukurydzy w tamtych stronach jest imponująca. Z resztą nie ma co się dziwić, jest tania, prosta w uprawie i sycąca. 😉

Z tego co wiem, czicza to rodzaj alkoholu, który fermentowany jest przez enzymy pochodzące ze śliny. Pije się go z jednej miski, która wędruje między pijącymi. Tylko chyba to nie jest napar, a raczej rodzaj słabego winka. Pokazywał to Pan Cejrowski w jednym z odcinków Boso.

Tak, są dwa rodzaje. To co pokazywał Cejrowski to taka sfermentowana kukurydza robiona przez Indian w dżungli. A, że świat poszedł do przodu to robią napar z tego i dodają goździki i coś tam jeszcze :) a z alko też jest, ale już bez śliny, bardziej cywilizowany sposób mają, ale niestety nie znalazłem do kupienia w sklepie. Nazywa się czicza fuerte.

No ale jak to tak, bez śliny? To jakaś podróba! 😉

Haha nie wiem czy bym to tak chętnie wypił, peruwianczycy sami się krzywili jak pytałem :P raz kupiłem taka gęsta, oryginalna cicze, ale bez alko i bez śliny :P no i była dziwna w smaku, a co dopiero jak tam naplute musi być :P