To zasługa zmroku i oświetlenia - kiedy zacząłem nagrywać zrobiło się ciemno, a lampki na stoiskach zrobiły resztę roboty. 😉
W ogóle noc zapada tu momentalnie, bo nagrywki do angielskiej wersji zacząłem dosłownie 10 minut po tym, jak nagrałem materiał dla polskiej społeczności, a możesz zobaczyć jaka jest różnica.
Co do ostrości to na pewno coś wymyślę, bo wachlarz ostrych smaków jest tu na prawdę duży.
Nie jadłem jeszcze nic co wcisnęło mnie w fotel, ale będę szukał! 😎