Słyszałem,że wielu ludzi praktykujące freeganizm ma kłopoty z ochroną hipermarketów.Dziwne to,bo przecież te produkty i tak idą w kosz. Jak widać Pies Ogrodnika wiecznie żywy w naszym kraju.Szkoda,że tak jest,bo jest wielu potrzebujących ludzi,których nie stać na jedzenie i wbrew pozorom nie zawsze są to kloszardzi z wyboru.Po prostu czasami życie może potoczyć się nie po naszej myśli.Warto o tym pamiętać.
You are viewing a single comment's thread from: