Eksperyment szczurzej utopii nie pokazał niczego o głupocie, ani jej braku. Czytałem o tym eksperymencie, nawet pisałem o nim na moim małym kanale YT i wnioski były zupełnie inne. W późniejszych, mniej znanych eksperymentach, szczurze klatki były tak zorganizowane, by pojedyncze zwierzęta mogły spędzić czas samotnie i mieć kreatywne zajęcia. Szczurza utopia działała wtedy perfekcyjnie.
Ale wiadomo, lepiej napisać o tym, że ludzkość może wyginąć, bo będzie zbyt głupia, niż napisać prawdziwe wnioski z eksperymentu - Brak prywatnej przestrzeni może doprowadzić do nadmiernego stresu i depresji.
Hmm wiesz nie użyłem tego jako argumentu w moim artykule, skojarzyłem ten eksperyment, w którym zapewnienie w 100% potrzeb do przeżycia sprawiło, że szczury zaczęły się wynaturzać i przestały dbać o prokreację, co doprowadziło je do zagłady, więc to zaburzyło ich instynkt przeżycia, czyli upośledziło je - hmm upośledzenie można porównać z traceniem inteligencji - ale przyznam się, że nie jestem specjalistą w temacie, może masz rację. Gdybym użył tego w artykule nie sprawdzając dokładnie, to byłoby godne potępienia, ale luźnie w komentarzu ;) A chętnie zobaczę twoje prace na temat tego eksperymentu, możesz podlinkować?
Oczywiście rozumiem, po prostu po zapoznaniu się z eksperymentem widzę, jak zakłamany jest jego obraz w internecie. Oryginalnie problem nie był w wynaturzaniu, czy ogłupianiu, tylko przeludnieniu. Z czasem Calhoun (twórca eksperymentu) zrozumiał, że prawda jest gdzie indziej. Wśród badaczy nigdy nie było teoria ogłupiania, pojawiła się wyłącznie w mediach robiących sensację. Sam o tym nie wiedziałem, zanim zacząłem o tym czytać.
Materiał leci poniżej, jest dziwny trochę, bo lubię łączyć naukę z absurdem.
Eksperyment szczurzej utopii nie pokazał niczego o głupocie, ani jej braku. Czytałem o tym eksperymencie, nawet pisałem o nim na moim małym kanale YT i wnioski były zupełnie inne. W późniejszych, mniej znanych eksperymentach, szczurze klatki były tak zorganizowane, by pojedyncze zwierzęta mogły spędzić czas samotnie i mieć kreatywne zajęcia. Szczurza utopia działała wtedy perfekcyjnie.
Ale wiadomo, lepiej napisać o tym, że ludzkość może wyginąć, bo będzie zbyt głupia, niż napisać prawdziwe wnioski z eksperymentu - Brak prywatnej przestrzeni może doprowadzić do nadmiernego stresu i depresji.
Hmm wiesz nie użyłem tego jako argumentu w moim artykule, skojarzyłem ten eksperyment, w którym zapewnienie w 100% potrzeb do przeżycia sprawiło, że szczury zaczęły się wynaturzać i przestały dbać o prokreację, co doprowadziło je do zagłady, więc to zaburzyło ich instynkt przeżycia, czyli upośledziło je - hmm upośledzenie można porównać z traceniem inteligencji - ale przyznam się, że nie jestem specjalistą w temacie, może masz rację. Gdybym użył tego w artykule nie sprawdzając dokładnie, to byłoby godne potępienia, ale luźnie w komentarzu ;) A chętnie zobaczę twoje prace na temat tego eksperymentu, możesz podlinkować?
Oczywiście rozumiem, po prostu po zapoznaniu się z eksperymentem widzę, jak zakłamany jest jego obraz w internecie. Oryginalnie problem nie był w wynaturzaniu, czy ogłupianiu, tylko przeludnieniu. Z czasem Calhoun (twórca eksperymentu) zrozumiał, że prawda jest gdzie indziej. Wśród badaczy nigdy nie było teoria ogłupiania, pojawiła się wyłącznie w mediach robiących sensację. Sam o tym nie wiedziałem, zanim zacząłem o tym czytać.
Materiał leci poniżej, jest dziwny trochę, bo lubię łączyć naukę z absurdem.