Wiem, ale zarazem wartość dla czytającego jest niska. To tak jakbyś był Williamem Shakespeare, a czasem wydawał 300 książek mających napis "haha".
Masz sporo dobrych tekstów i parę jakby mniej cennych, ciekawych.
Wiem, ale zarazem wartość dla czytającego jest niska. To tak jakbyś był Williamem Shakespeare, a czasem wydawał 300 książek mających napis "haha".
Masz sporo dobrych tekstów i parę jakby mniej cennych, ciekawych.