Potencjalnie tak, ale warto by było z tych 200 słów, ale im ciekawsze wpisy tym lepiej. Dużo ludzi próbowało ogarniać rynek (przepowiadać co się stanie), ale zwykle zjadacza chleba to nie obchodzi
Ale sam blog może być interesujący, więc szczególnie warto w bloga iść moim zdaniem.
Czyli tag #blog lepiej niż #pl-artykuly? dobrze rozumiem? nie próbuję przepowiadać rynku :D mam podejście typu, że co ma się wydarzyć to się wydarzy a ja mam 50% szans na to, że trafię w odpowiedni kierunek... aaa 50% szans minus spread, który jest według mnie odpowiednikiem zera w ruletce, czyli poniżej 50% szans na przewidzenie przyszłości co do jakiegoś ruchu na rynku. Do tego dochodzi jeszcze to, że można dobrze przewidzieć kierunek a i tak stracić. Złożona sprawa :)
#blog to nie bo to zagraniczny. Bardziej #pl-blog . Tag #pl-artykuly bez przesady możesz używać bo jak by nie patrzył artykuł monograficzny a twoje opisy ponad 200 słów :) Google wymaga min 400 słów ...
Będą i forexy i blogi w jednym ;) głównym celem nie jest też podobanie się wszystkim, bardziej chodziło mi o to czy dodacie tego tagu nie będzie niezgodne z jego regulaminem. Teraz już mam jasność, dziękuję za odpowiedź :)