świat zawirował w ostatnim twym tchnieniu
przerwanym śmiechu
świat zawirował w ostatnim ust drgnieniu
dotknięcie oddechów
ty i ja, ja i ty
w wieczności milczeniu
jedna chwila wyrwana z kontekstu
czasu
pogrążenie w zapomnieniu
i znów spojrzenie
twe oczy, które zdają się tylko być twymi oczami
(czy to już było? czy stało się naprawdę?)
co dzieje się z nami?
czy czujesz już jak to, co nazwałeś światem
pęka?
kruszy się i kurczy?
widzę jedną łzę na twoim policzku
widzę łzę wolności...
:)