You are viewing a single comment's thread from:

RE: NIe PO nie PIS tylko POPIS!

in #polish4 years ago

Zostali wybrani w demokratycznych wyborach. Sam nie przepadam ani za PO ani za PiS. W sumie to nie znam partii, która by reprezentowała moje poglądy. Ale jeśli zostali wybrani w sposób demokratyczny to znaczy, że większość ludzi chce aby rządzili.

Gdyby to w jakikolwiek sposób ode mnie zależało to w pierwszej kolejności wpisałbym do konstytucji zakaz rozdawania pieniędzy. Pieniądze państwowe powinny iść tylko na inwestycje państwowe. Zarówno dotacje jak i programy socjalne zaburzają gospodarkę, gdyż zależą od urzędnika co może dodatkowo powodować korupcję.

Sort:  

Nie to nie takie proste bo ani wybory nie demokratyczne ani nikt ich nie wybierał bo żeby wybierać to trzeba mieć z czego, a ni nie sa legalną władzą ponieważ chociażby w tym roku większosc posłów dopuściął się większej ilości wykroczeń przeciwko konstytucji niż trzeba żeby każdego z nich wysłać na kilka lat do więzienia. A lista tych wykroczeń jest dużo dłuższa i sięga wielu lat.

Rozdawanie czy nie rozdawanie pieniedzy niema tu nic do rzeczy. Jeśli władza należy do narodu a nie do zagranicznych koncernów i grup interesów to nagle sie okazuje że i pieniądze można rozdawać ludziom tak żeby to rzeczywiście odniosło skutek i wyeliminowało jakieś niekorzystne zjawiska społeczne. Sęk w tym ze programy takie jak 500+ nie są wymierzone ani w rozwiazywanie realnych problemów ani dla dobra obywateli a po to żeby uzależnić obywateli od władzy.

Dla mnie rozdawnictwo wpływa na wyniki wyborów. Jest to zwykła kiełbasa wyborcza, a aby czegoś takiego uniknąć w przyszłości musiałoby być zakazane.

każda obiecanka wpływa na wyniki wyborów dla jednego 500+ bedzei przyczyną że trzyma się pis z kolei dla przedsiębiorcy np wyższa kwota od podatku będzie tym dla czego bedzei sie trzymał innej partii. Cała ta szopka z demokracją polega na tym żeby politycy przekonywali ludzi do tego ze to oni zrobią dla nich to czego oni oczekuja.. Problemem nie jest to ze ludzei robią cos czego ludzie oczekują.. problemem jest to że ludzie nie mogą rozliczyć i usunąć z rządu tych których nie chcą czy też tych którzy szkodza. dobrym przykładem był Justin sun na Steemit. gdyby system był zbudowany tak jak demokracja bezpośrednia na Hive to politycy musieli by się starać każdego dnia walcząc o to żeby nastepnego dnia wciąż mieć dokąd przychodzić a każdy polityk kazdemu patrzał by na ręce. To czy ktoś rozdaje to nie ma znaczenia o ile rozdajac nie rujnuje gospodarki. SA formy dotacji które pomagają ludziom i są konieczne. przynajmnije tak długo jak 1% bogatych ma 90% bogactwa.

Wg mnie 1℅ ma 90% właśnie przez to. Najłatwiej ściąga się podatki z klasy średniej opłacając klasę najniższą ich pieniędzmi, które dają zarobić tym na samej górze. Czemu właściciel amazonu ma tyle kasy? Bo sprzedaje dużo, a sprzedaje dużo gdy najbiedniejszych na to stać.

nie no nic z tych rzeczy. 1% ma 90% kasy bo funkcjonujemy w systemie finansowym opartym na długu. To wszystko robią kredyty bo kredyty nie tylko sprawiają że kasa idzie cały czas do góry ale też powodują inflacje.. inflacja to zjawisko ukrytego oprocentowania. ci co mają duże kapitały zarabiają na inflacji ponieważ zazwyczaj są posiadaczami realnych majątków inwestycyjnych i zakładów które poprstu relatywnei względem spadku wartości gotówki zwiększają swoją wartość, a ci co mają małe kapitały i to najczęściej w formie gotówki(czyli przezciętny zjadacz chleba), tracą ekstra 4-5 % kasy co roku na rzecz tych wyżej. Dodatkowo kapitały dużych firm są najczęściej zwalniane z podatku w wielu krajach takich jak min polska ;] Sumarycznie wychodzi na to że dla kowalskiego nieważne czy się stoi czy się leży co roku i tak musisz tym na górze oddać 4-5% swojego majątku za nic a do tego jeszcze dochodzi opodatkowanie;] W tym kontekscie pieniadze zwracane niejako obywatelom z podatków w formie rozdawnictwa, tak naprawdę są jak zwrot podatku i rozdysponowanie tego co dają najbogatsi(którzy z reguły i tak generują najwięcej wpływów z podatków) biedniejszym. Złe w rozdawnictwie jest właśnie to że manipuluje się z jego pomocą społeczeństwem aby utrzymać na szczycie władzy partie sprzyjające interesom bogaczy. To jest nic innego jak opłata boagaczy i koncernów jaką ponoszą zeby zarabiac wiecje pieniedzy na tym ze za zgodą ogłupionego społeczeństwa uchwalane są przepisy sprzyjające ich interesom ;]

Widzisz ale sytuacja sie zmienia kiedy ludzie są przekonani ze benefity im sie należą i przestają uznawać to jako coś nienaturalnego i coś co ktoś komuś daje dlatego wszystko zależy od mentalności społeczeństwa.