Ogólnie to jestem przeciwnikiem PoW i uważam, że sieć można zabezpieczać na inne sposoby, bez marnowania energii i sprzętu. Ale zaczyna się sezon grzewczy i postanowiłem zostawić swojego PC odpalonego cały czas i kopać na MSI Geforce 1050 Ti LP, którego kupiłem już kilka ładnych lat temu. Sprzęt, więc raczej nie nadaje się do efektywnego kopania, ale co tam.
Pamiętam jak prawie 10 lat temu gdy BTC powoli przebijał się do mainstream były różne pomysły co zrobić z ciepłem powstałym w czasie kopania. Nawet pamiętam jakieś projekty grzejników, które wyglądały jak klasyczny grzejnik, ale w środku były karty graficzne chłodzone cieczą z obiegu w grzejniku. Wtedy będąc młody i głupi byłem przekonany, że taka będzie przyszłość PoW. Mój tok myślenia był prosty. Skoro trudność wydobycia rośnie wraz z przyrostem mocy kopania, to jedynym blokerem jest cena prądu. Jeśli jednak ktoś używa prądu do ogrzewania mieszkania to może nawet dopłacać do kopania.
Skoro ekologiczne źródło energii jak np. pompa ciepła z 4kW daje 16kW ciepła - czyli płacimy tylko za 1/4 energii (20%), którą otrzymamy w formie ciepła potrafią kosztować nawet ponad 20k
to jeśli ktoś będzie mieć koparkę za o mocy 2kW, ale z wynagrodzeń górniczych dostanie pokrycie kosztów na poziomie 90% to nadal będzie to dla takiej osoby czysty zysk.
Oczywiście w moich założeniach nie widzę błędu, a jedynie brakuje jednego parametru. Koparka, która ma rok pewnie wygeneruje dla nas pieniądze i to na tyle duże, że warto ją mieć włączoną nawet gdy na zewnątrz jest gorąco. A taka, która ma 3 lata będzie już generowała zysk dość niski. Starsze zaś będą generować coraz większe straty. Pompa ciepła jednak daje pewniejszy współczynnik.
Mimo wszystko chętnie kiedyś kupię niedużą koparkę, która będzie grzała mi wodę użytkową w domu. Obecnie nie mam na to czasu, ale jest spora szansa, że gdy koparka jest na granicy opłacalności to jej cena robi się przyzwoita. Można więc szukać czy ktoś czegoś nie chce wyprzedać.
Jeśli chodzi o mój podbiurkowy grzejnik to po całym dniu udało mi się uzyskać taki wynik:
Z moich wyliczeń pobór mocy całego kompa powinien się mieścić w 120W z czego 75W pobiera karta graficzna jak podaje producent, ale muszę jeszcze podpiąć watomierz, aby to sprawdzić. Wychodzi więc poniżej 3kWh na dzień - czyli jakoś około 1,5-2zł. Gdybym miał kopać w lecie to pewnie przychód byłaby poniżej kosztów, teraz jednak wychodzi, że komputer grzeje pokój za darmo ;-)
Muszę jeszcze popracować nad skryptem, który będzie wyłączał koparkę gdy odpalam Steam Link.
!PIZZA
@dotevo! I sent you a slice of $PIZZA on behalf of @barbarzynca.
Learn more about $PIZZA Token at hive.pizza (5/10)
@tipu curate 2
@tipu curate 2
Upvoted 👌 (Mana: 37/77) Liquid rewards.