Hejo
Zacznę od końca.
Jeżeli chodzi o kurs zamówień od wszechświata akurat znam takie źródło które pozwoliło mi zamawiać bez opamiętania i wyrzutów sumienia zaaamawiać na potęgę wszystko i w każdych ilościach:) Wystarczy poświęcić kilka godzin na posłuchanie przewodniej myśli tzw. " Tresury Matrixa" jest to kanał na YT który prowadzi dwóch ciekawych gości, tutaj postawie kropkę jeżeli zgłębisz ten temat z chęcią oddam się rozmowie, za i przeciw. Tymczasem polecam tresure.
Co do zmiany pracy i powiedzenia sakramentalnego "Goodbye" krótko:
ZA- CHĘ- CAM
Zachęcam - oczywiście jeżeli jest to zmiana, zaplanowana, ustrukturyzowana, przemyślana, rozpatrzona z kilku perspektyw.
Zawodowo pracuje w branży HR na co dzień mam do czynienia z tematem zmiany pracy. Widzę jak pracownicy w różny sposób potrafią podchodzić do zmiany miejsca pracy. Dla jednego to zgrabna zmiana niczym kolejna para rękawiczek, dla drugiego to wielogodzinne konsultacje z matką, babką, żona i kochanką.
Ja sam kilka razy stałem przed taką decyzją i borykając się z podjęciem decyzji próbowałem skrystalizować jeden ( tylko jeden) powód. W moim przypadku zawsze tym powodem był ROZWÓJ a raczej jego brak. Stawałem w miejscu gdzie nie mogłem się już bardziej rozwinąć ( w ramach organizacji w której pracowałem) gdzie codzienne obowiązki przesiąknięte były rutyną, zadania stawiane przede mną były błahostką, tygodniowe raporty wywoływały u mnie wręcz reakcję alergiczną, a co najgorsze próbowano powiesić przede mną marchewkę na kiju w postaci sloganu " W następnym kwartale się ruszy"
Wydaje mi się, że w każdym człowieku jest takie miejsce ( chyba w głowie) które może eksplodować jeżeli zbyt długo robi coś co mu szkodzi.
ps. o zmianie pracy naturalnie nie rozmawiamy z kochanką i żoną przy jednym stole :-)
ps2. w głowie nie mamy miejsca które może eksplodować.
Peace
Dziękuję Ci za wsparcie, znam Tresurę Matrixa :)) Tak jak i wiele innych podobnych źródeł wiedzy, niesamowita moc i wolność. I wreszcie ta swoboda w sięganiu po to czego chcę, czuję się ostatnio jak dziecko w markecie z zabawkami za darmo :) Choć jak widać wciąż jestem w procesie wyswabadzania się z fałszywych przekonań, które jeszcze trochę hamują. Ale wszystko w swoim czasie!