Nie wytknąłem literówki, sam nie pamiętałem jak się facet nazywa.
Z całym szacunkiem, ale nasłuchałem się Korwina dostatecznie, żeby wyrobić sobie zdanie na temat jego merotorycznych argumentów. Ba, głosowałem na Korwina, ale miałem 19lat i byłem mocno nieukształtowany światopoglądowo.
Nie znalazłem dziś czasu, ale najbliższe dwa dni mam wolne, napiszę coś konkretnego na temat to będziemy mogli podyskutować, na razie jeszcze nie ma o czym.
Nie wiem czy używanie określenia lewak albo odmawianie prawda do użycia akronimu dla pomysłu (?!) bo komuś się nie podoba są szczytem erystyki... Jeśli ktoś stosuje język nienawiści już na starcie to jak tu wejść na merytoryczny poziom dialogu?
To jest zupełnie poważne pytanie.
"Nie znalazłem dziś czasu, ale najbliższe dwa dni mam wolne, napiszę coś konkretnego na temat to będziemy mogli podyskutować, na razie jeszcze nie ma o czym."
W takim razie odniosę się do tego co napisałeś lub ewentualnie napiszesz w odpowiednim dla mnie czasie.
W międzyczasie mam do Ciebie 4 pytania, na które nie oczekuję odpowiedzi ale je zadam:
1.Jaka jest Twoja profesja ?
2.Na jakim stanowisku/branży i jak długo pracujesz?
3.Przyjmując jako średnie zarobki 4000pln netto - zarabiasz mało, normalnie czy dużo ?
4.Czy pochodzisz z kompletnej rodziny ?
Pozdrawiam