You are viewing a single comment's thread from:

RE: Czas na piwo #11 - Ellezelloise Quintine de Noël

in #polish5 years ago

Teoria ta mówi, że w kompleksie rzekomo jest umieszczony super komputer. być może największy w europie. Zbiera on każdą informację o każdym europejczyku. jest tam też ponoć podziemne miasto z naukowcami i pracownikami centrum a nawet wojskowi w tym delegacje wywiadów innych europejskich państw nie wyłączając Rosji. Być może teoria trochę nadmuchana ale osobiście uważam, że coś jest na rzeczy. Zresztą w Szwajcarii znajdziemy inne międzynarodowe projekty centr takie zupełnie jawne jak CERN czy bank rozrachunków międzynarodowych w Bazylei, w którym to ustala się kursy walut.
A z tymi schronami masz rację jest ich pełno o różnym standardzie. Wliczając te kiepskiej jakości poutykane po lasach, które nie tak trudno znaleźć to nie zdziwiłbym się jak by każdy szwajcar miał zapewnione miejsce w schronie.

Sort:  

Ok. Nie jestem specjalistą od BigData, ale według mnie superkomputery kiepsko się nadają do takich zadań. Zresztą ich znaczenie jest znacznie mniejsze niż kiedyś. Są niesamowicie drogie przy zakupie jak i w utrzymaniu i nie bardzo pasują do wymagań jakie dla hardware'u stawia Big Data. Firmy, które przetwarzają olbrzymie ilości danych, takie jak Google czy Facebook, korzystają z farm komputerów opartych na procesorach rodziny x86. Są stosunkowo tanie (w porównaniu do superkomputerów), mają znacznie więcej możliwości wykorzystania tanich pamięci masowych (najważniejszy hardware w BigData) i szybkich sieci. I co bardzo ważne na tym sprzęcie można używać darmowego oprogramowania Open Source a co jeszcze ważniejsze kupujący nie uzależnia się od dostawcy superkomputera (który musiałby zapewniać oprogramowanie i wiedzę specjalistów, których na rynku praktycznie nie ma - no i takiego dostawcę trzeba by dopuścić do tajemnicy/spisku :-) ).

A po co te centrum miałoby zbierać dane o każdym europejczyku? Każde Państwo wie bardzo dużo o każdym swoim obywatelu. Same dane podatkowe to ogromna wiedza a w razie potrzeby służby łatwo mogą sięgnąć po historię bankową z której wyczytać można niemal wszystko (w czasach gdy operacje w gotówce to pojedyncze procenty wszystkich operacji finansowych).

Co do współpracy wywiadów, to nie sądzę by sytuacja geopolityczna sprzyjała współpracy zachodnich wywiadów z wywiadem Rosji (chyba, że w bardzo wąskim zakresie i w bardzo wyjątkowych sytuacjach). Natomiast wiele z zachodnich wywiadów nieomal oficjalnie ze sobą współpracują łącząc się w tak zwanym sojuszu pięciu oczu (a także sojuszach dziewięciu i czternastu oczu). Tyle że nie mają tajemniczych "wspólnych" centrów danych. Każde z państw będących członkiem sojuszu ma własne specjalizowane służby wywiadowcze od tego rodzaju działań (jak np. NSA w USA czy GCHQ w Wielkiej Brytanii). Największe z nich mają własne centra danych ale nie sądzę, by ta współpraca była aż tak głęboka by się nimi dzieliły - to raczej tak nie działa. Ale w ramach tych sojuszy ale i poza nimi służby różnych krajów dzielą się między sobą zdobytą wiedzą w jakimś zakresie. Czy zbierają informacje o wszystkich obywatelach Europy czy świata. Szczerze wątpię, nie sądzę by miało to jakieś uzasadnienie (tak, takie NSA ma olbrzymi budżet ale nie nieskończony). Natomiast jeśli ktoś wpada w zakres zainteresowania służb (a podejrzewam, że takich osób może być setki tysięcy) to są w stanie monitorować całą jego komunikację i ślad finansowy. Nie wierzyłbym jednak w jakąś ogólnoświatową współpracę. Według mnie są trzej najważniejsi gracze - zachód, Rosja i Chiny. Żaden z tych graczy nie ma powodów współpracować głębiej z którymkolwiek z pozostałych - uniemożliwia to konflikt interesów. A w ramach zachodu pewnie USA ma największą wiedzę i możliwości i to oni pewnie decydują w jakim zakresie z kim i czym się dzielić.

Nie jestem fachowcem jeśli chodzi o sprzęt stawiany w centrach. nazwałem to roboczo super komputerem :) Jednak cała reszta Twojego komentarza rzuca sporo światła na sprawę i raczej uprawdopodobnia, że teoria jest mocno nadmuchana a raczej prawie niemożliwa do zaistnienia. Pewnie któryś z robotników kopiących tunel zobaczył coś co faktycznie jest ukrytym sektorem. jednak całą resztę sobie dopowiedział i tak powstała ta teoria.