Mity o Bitcoinie #03 - 4% Uzytkowników posiada aż 96% wszystkich BTC
Wielokrotnie powtarzane kłamstwo. Często celowo zmanipulowane w mediach, ponieważ to clickbaitowy tytuł. Innymi razy raport błędnie zrozumiany przez odbiorców i powielany bez końca. Chwytliwe info bardzo przypadło wielu osobom do gustu i często lubią o nim opowiadać, myśląc że są w posiadaniu niesamowitej informacji o strasznych statystykach Bitcona...
Oczywiście zamierzam obalić ten mit, choć akurat w tym przypadku w zasadzie jest to bezsensowne, ponieważ nie ma za bardzo co obalać. Wszystkie źródła tych informacji, twórcy raportów, sami zaznaczają żeby nikt nie odbierał tych informacji właśnie w taki sposób! Jak widać bezskutecznie ;) Na tym mógłbym zakończyć obalanie mitu, ale wolę dokładniej ten temat wyjaśnić, nie pozostawiając żadnych wątpliwości. Opinię twórców raportu, zamieszczę na końcu.
Jak widać jest jasno napisane, że chodzi o adresy na których są jakieś środki a nie o posiadaczy portfeli. To oczywiste, ponieważ nikt nie jest w stanie stwierdzić jakie adresy należą do jakich użytkowników. Raport taki powstaje na podstawie analizy blockchaina od początku jego powstania. Śledzi każdą wykopaną monetę do dnia dzisiejszego, dzięki czemu mamy listę wszystkich adresów na jakich znajdują się jakiekolwiek Bitcoiny. Niektórym może się wydawać że liczba posiadaczy bitcoinów jest równa mniej więcej liczbie używanych adresów. Nic bardziej mylnego. Są to zupełnie inne wartości i nie można na ich podstawie nawet w przybliżeniu szacować ilości posiadaczy bitcoinów oraz środków jakie posiadają.
Portfele deterministyczne
Dziś już wszyscy używamy potfeli determistycznych (HD). Są to portfele które determistycznie generują klucze i adresy. Jest kilka różnego rodzaju standardów takich porfeli (BIP32, BIP39, BIP44 itd.), przy czym podstawowa zasada ich działania jest taka sama.
Pomijając szczegóły, przedstawię w bardzo uproszczony sposób jak one funkcjonują, abyście mogli zrozumieć sposób ich generowania.
Podstawową bazą od której zaczynamy jest Seed, czyli zbiór kilku słów (najczęściej 12). Jest to tak jakby pierwszy stopień z którego możemy uzyskać wiele wspólnych adresów oraz ich kluczy prywatnych.Na podstawie Seeda zostaje wygenerowany Macierzysty Klucz Prywatny. Z tego klucza możemy już generować wiele kluczy prywatnych a z każdego z nich klucz publiczny (adres). Z Macierzystego Klucza Prywatnego zostaje również wygenerowany Macierzysty Klucz Publiczny z którego możemy wygenerować same klucze publiczne, nie znając ich kluczy prywatnych. Przedstawiłem to bardziej czytelnie w formie graficznej:
Znając tylko Seed, mamy dostęp do całej puli adresów i ich kluczy. Istotne jest to że każdy stopień generowania działa tylko w jedną stronę. Oznacza to że z klucza publicznego, nie możemy wygenerować klucza prywatnego. Z klucza prywatnego nie możemy wygenerować Macierzystego klucza prywatnego, a z niego nie możemy wygenerować seeda. Sposób generowania jest możliwy tylko w strony jakie wskazałem strzałkami.
Obecnie jeden portfel może składać się z wielu adresów. Ze względów bezpieczeństwa, standardowo dla każdej transakcji generowany jest nowy adres. Nieistotne na ilu adresach mamy jakieś BTC, widzimy to jako jeden portfel, gdzie saldo jest sumaryczne i może składać się z wielu małych kont. Ktoś może mieć np. 1 BTC, przy czym nawet nie wie o tym że jest to suma np. z kilkudziesięciu małych osobnych adresów. Oczywiście wiele osób używa często tego samego adresu, kiedy wpłaca na portfel pieniądze, jednak w niektórych standardach portfeli po wysyłce jakiejś części salda, reszta wraca już na nowy adres z naszego zbioru (w Bitcoinie zawsze wysyłane jest całe saldo adresu, po czym wraca do nas reszta). Jeżeli więc wyślemy jakiś ułamek BTC, ich reszta może już wrócić na inny adres, przy czym nawet nie mamy tego świadomości ;)
Wiele osób mając jeden portfel, tak naprawdę może mieć rozbite Bitcoiny na wiele adresów. Istotny tu jest fakt że w blockchainie nie są widoczne Macierzyste Klucze Publiczne. Znając jeden z naszych adresów nie jesteśmy w żaden sposób powiązać go z resztą adresów z puli!
Jak widzimy raport pokazuje wszystkie adresy z małymi saldami jako osobne, przy czym wiele z nich może się składać na jeden zbiorczy portfel czego nie jesteśmy w stanie się dowiedzieć. Już widać jak ogromne mamy przekłamanie. Do tego również można dodać setki tysięcy adresów, na które przez lata ludzie przelewali niewielkie ilości satoshi np. z darmowych kraników, aby sprawdzić czym jest ten Bitcoin i móc go wypróbować. Następnie porzucali te adresy, ze względu na niskie salda, np. kilku tys. satoshi.
Tutaj przedstawiłem bardzo uproszczony sposób budowy portfeli, które w rzeczywistości są dużo bardziej skomplikowane. Jeżeli ktoś chce sprawdzić dokładnie na jakich zasadach entriopii są generowane adresy, można skorzystać np. ze strony https://iancoleman.io/bip39
Portfele zbiorcze
Obecnie coinmarketcap notuje 202 różne giełdy a pokazuje tylko te które osiągają wymagany obrót. Giełdy korzystają z ogromnych zimnych porfeli zbiorczych (tzw. cold wallety), do których klucze prywatne są całkowicie odseparowane od giełdy. Dodatkowo korzystają z "hot walletów" z których kryptowaluty są wypłacane i wpłacane przez użytkowników na bieżąco. Dla przykładu największy obecnie portfel to cold wallet Bitfinexa, na którym znajduje się ponad 180 000 BTC. Większość z setek największych portfeli należy do giełd i są one zbiorem Bitcoinów wielu użytkowników.
Giełda Binance obecnie ma ponad 200 mln użytkowników. Jeżeli przyjmiemy że średnio tylko 10% z nich trzyma jakieś BTC na giełdzie, stanowi to 20 mln posiadaczy Bitcoinów, których Bitcoiny są umieszczone wspólnie na kilku adresach. Z perspektywy raportu, widnieją one jako jeden ogromny portfel.
Listę największych portfeli możemy znaleźć np. na bitinfocharts.com, przy czym tylko kilka z nich ma opis do jakich giełd należy.
Podsumowanie
Jak widzimy z jednej strony salda wielu użytkowników są rozbite na ogromne ilości malutkich portfeli a z drugiej ogromne ilości Bitcoinów są umieszczane na wspólnych gigantycznych adresach. Raporty takie mogą stanowić jedynie nic nie mówiącą nam ciekawostkę, gdyż nie mają one kompletnie nic wspólnego z rzeczywistością a prawdziwe procentowe udziały w ilościach Bitcoinów poszczególnych posiadaczy są zupełnie inne. Nie przeszkadza to jednak w błędnym rozumieniu istoty tych danych i przekręcaniu ich sensu, powielając mit że prawie wszystkie Bitcoiny są w posiadaniu garstki osób.
Informacji o tych statystykach w internecie jest sporo. Większość z nich wprawdzie pisze o adresach, jednak większość ludzi odbiera to jako informacje o saldach poszczególnych osób. Treść i wnioski z nich płynące jasno sugerują czytelnikom że chodzi o procentowy udział posiadaczy Bitcoinów. Np. artykuł Business Insider, gdzie padają sformułowania jak " Is bitcoin just another toy for the 1%? ". Takich przykładów w sieci możemy znaleźć mnóstwo.
W końcu informacje o nic niemówiących adresach nie byłyby dla nikogo ciekawe i media nie pisałyby o takich statystykach ;) Mit się rozprzestrzenia...
Jak wspomniałem na wstępie, przytczę tylko jedną z adnotacji twórców statystyk, mówiące o tym aby nie odczytywać ich jako danych poszczególnych posiadaczy BTC, lecz jedynie adresów. howmuch.net:
Mega wpis z dokładną analizą :) Oby tak dalej
Ciekawe statystyki. Dla mnie świat bitcoina i innych kryptowalut nadal jest wielką zagadką, ale dzięki takim wpisom choć trochę się człowiekowi wizja kryptoświata rozjaśnia.
Miło mi to słyszeć. Ja jestem zafascynowany BTC i boli mnie kiedy takie mity się rozprzestrzeniają, dlatego robię takie wpisy aby to raz na zawsze obalić bez żadnych niedomówień. Siedzę głównie na mikroblogu wykopu, gdzie co jakiś czas słyszę te same zarzuty. Zamiast odpisywać każdemu z osobna wolę opisać raz, porządnie i podlinkować ;)