A u mnie, gdy rada miejska wyszła z propozycją, żeby w rynku ograniczyć ruch i możliwość parkowania (ulica przecinająca rynek miała pozostać drożna, obwód rynku - otoczenie ratusza miało mieć charakter deptaku) to projekt oprotestowali z wielką energią mieszkańcy rynku właśnie.
You are viewing a single comment's thread from:
no właśnie... Polakom dupy strasznie przyrosły do foteli.... najchętniej to od razu na półpiętro by wjeżdżali