Tego pierwszego nie mam, za osobę bogatą się nie uważam, więc nie.
Jeśli chodzi o to drugie. Czy przez magię świąt można uważać wieczne kłótnie w okresie przedświątecznym (w czasie sprzątania, pezygotowywania żarcia - co roku jest to samo, kłótnie o to samo), by w czasie Wigilii połamać się opłatkiem i złożyć fałszywe życzenia... 🤔 Czasem człowiek ma ochotę wyjść z domu w... albo brać nadgodziny w robocie. Chyba to też odpada.
Więc odpowiedź na obie części pytania chyba brzmi - NIE.
Życzę Ci, żeby te Święta były całkiem inne:)
Spokojne (bez żadnych takich tam, jak pisałeś;) i żeby Cię bardzo cieszyły:):):)
Znam niestety ten ból. Każda Wigilia spędzana jest w grupie 10-12 osób, z czego ciotki ze sobą nie rozmawiają , wujowie także skłóceni. Bezsens i absurd. Życie jest za krótkie, żeby to miało tak wyglądać ;(