Życie w Niemczech. Czy faktycznie jest tak łatwo?

in #polish6 years ago

IMG_20170805_160146.jpg
Berlin - Alexanderplatz (Fernsehturm)

Kiedy życie w Polsce nie należy do najłatwieszych, a praca lub jej brak przysparza nam więcej problemów niż satysfakcji, ludzie zaczynają szukać alternatywy dla swojego lepszego jutra.

Pierwszym krokiem, jest zmiana pracy. Jednak po kilku rozmowach kwalifikacyjnych i ofertą danej firmy, w szczególności stawką za wykonaną prace, człowiekowi niekiedy opadają ręcę z tej bezsilności. Wiadomo, trzeba opłacić czynsz, rachunki, niekiedy kredyty, przedszkole, ubezpieczenie, raty a na dodatek coś zjeść...

Dlatego często ludzie decydują się wyjechać za granice w poszukiwaniu lepszego życia. Jedni wyjeżdzają na okres wakacji, gdzie jest sezon na zbieranie owoców, inni poszukują mieszkania i pracy na stałe.

Najczęściej wybieraną opcją po tym jak Wielka Brytania zdecydowała o wyjściu z Unii Europejskiej, są Niemcy. Tak, ten kraj, który wyrządził nam tyle krzywdy i wciąż pamiętamy, i nie możemy zapomnieć... Ale to było 70 lat temu... Teraz, gdy żyjemy w Unii, mamy możliwość pracy i życia gdzie nam się podoba, ale czy to jest takie proste?
IMG_20180216_181139.jpg
Lipsk - widok z dachu Panorama Tower

Na początku najlepszą opcją jest znalezienie pracy. Jest wiele pośrednictw pracy, które poszukują pracowników z Polski, nawet z zakwaterowaniem i bez znajomości języka. Wiadomo, znając chociaż podstawy Niemieckiego jest o wiele prościej, chociażby z założeniem konta bankowego, czy załatwieniem ubezpieczenia. Niekiedy w tych czynnościach pomagają same agencje, więc nie jest tak źle, jeżeli się taką trafi.

Inaczej już wygląda, gdy na własną rękę zaczynamy start w nieznane. Poszukiwanie pracy, wysyłanie CV i daj Boże, żeby się ktoś odezwał... a także szukanie pokoju, który często jest w cenie 2-pokojowego mieszkania ze spółdzielni. Więc dlaczego odrazu nie składać dokumentów do spółdzielni? Dlatego, że zawsze potrzebne są 3 ostanie wyciągi z wypłat, aby w ogóle starać się o mieszkanie... no dobra, czyli najpierw praca i pokój. W międzyczasie najlepiej załatwić wcześniej wspomniane ubezpieczenie i konto bankowe. Na szczęście jesteśmy w UE i zdecydowanie polski meldunek wystarcza do wykonania tych czynności, jednak w dowodzie osobistym musi być adres, a jak wiadomo w nowych dowodach już tego nie ma, co jest bardzo uciążliwe dla wszystkich Polaków mieszkających w Niemczech. Ale spokojnie, wystarczy wyrobić Paszport, który jest akceptowany (Prawo Jazdy też odpada).

W pracy, jak to w pracy, wykonujesz polecenia. Niekiedy można trafić na naprawdę miłe i pomocne osoby (nawet, jak się nie zna języka), a niekiedy można trafić do tzw. ,,Obozu pracy''. Jednak Niemcy bardzo sobie cenią pracę Polaków, a specjaliści mają jeszcze lepiej. Ale skupmy się na osobach, które nie mają konkretnego zawodu.
Dla takich osób najlepszą opcją są właśnie wspomniane agencje pracy. Firmy te oddelegowują pracownika do zakładów pracy, gdzie aktualnie poszukiwani są pracownicy. W Niemczech, normalną rzeczą jest, że większość ludzi (nawet sami Niemcy) idzie najpierw do agencji, następnie jak taka osoba się sprawdzi na danym stanowisku, zostaje przejęta przez zakład pracy, w którym obecnie pracuje.

Jednak chyba najgorszą bolączką jest rozstanie z rodziną. Wiadomo, wyjeżdżając na stałe do Niemiec, musimy liczyć się z tym, że nie będziemy widzieć swojej rodziny zbyt często... ale coś za coś... w Niemczech mamy możliwość zarobienia większych pieniędzy za tę samą pracę, jaką wykonywalibyśmy w Polsce. Najlepszym przykładem jest to, że przy pełnym etacie, za minimalną stawkę godzinową, możemy spokojnie opłacić mieszkanie, raty, kredyty, żywność oraz korzystać z różnego rodzaju rozrywek (wiadomo, że nie za dużo).
Dodatkowo plusem jest to, że w Niemczech występuje ,,minimum socjalne'', które wyliczane jest na podstawie zarobków przez urząd pracy. Jeśli brakuje nam pieniędzy do przeżycia, bo np. pracujemy na niepełny etat, możemy złożyć wnioski o pomoc w opłaceniu mieszkania, czy też dodatek na dzieci.

Biorąc pod uwagę ceny za żywność i chemię w Niemczech to według mnie są porównywalne. Wiadomo, jedno jest droższe w Polsce a tańsze w Niemczech i na odwrót, ale bilans miesięczny jest niemal równy przy zakupie tych samych artykułów w Polsce i w Niemczech.

Niestety jeżeli ktoś decyduję się na przeniesienie swojego centrum życiowego do Niemiec, warto znać chociaż podstawy niemieckiego aby móc dogadać się w różnych instytucjach a także warto zorientować się w prawie niemieckim żeby nie mieć później problemów, bo niekiedy coś co wydaje nam się że powinno być TAK, niestety w Niemczech jest inaczej.

Podsumowując, w Niemczech żyje się o wiele lepiej ale chyba zawsze najgorszy jest początek. Wiele rzeczy trzeba załatwić, wiele pozmieniać w swoim życiu ale naprawdę warto. Jeżeli ktoś z Was zdecyduje się na stałe wyjechać za granicę to warto też uzbroić się w cierpliwość oraz przygotować się, że łatwo nie będzie a po różnego rodzaju niepowodzeniach, nie poddawać się tylko iść w zaparte do przodu i osiągać zamierzone cele.

IMG_20170805_152057.jpg
Berlin

Sort:  

Congratulations @baro89! You have completed some achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :

Award for the number of upvotes

Click on the badge to view your Board of Honor.
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

To support your work, I also upvoted your post!

Do you like SteemitBoard's project? Then Vote for its witness and get one more award!

Spędziłem w Niemczech ponad dwa lata, w Monachium. Fakt, początek był najgorszy, ale tak jest zawsze w nowym miejscu. Języka kompletnie nie znałem poza: dziękuję i proszę. Pracę miałem nagraną "u Polaka". I jak to bywa z rodakami za granicą, niestety zostałem oszukany. To dało mi do zrozumienia, żeby więcej dla rodaków nie pracować. Po znalezieniu pracy u "niemca", dopiero zacząłem korzystać w pełni z uroków życia w tym państwie. Mimo że sam nigdy nie sądziłem, że dobrze będzie mi się tam żyło, zmieniłem swoje nastawienie. Znajomość języka zdecydowanie poprawia asymilację. Ja posługiwałem się głównie po angielsku, ale mimo zapewnień, że większość zna ten język, rzeczywistość to zweryfikowała. Za dwa miesiące wracam do Monachium, tamtejszy "spokój finansowy" bardziej do mnie przemawia.

Też miałem przygody z polskim pracodawcą w Niemczech. Niestety często Niemiec traktuje nas lepiej niż Polak. Co do języka angielskiego, niestety Niemcy niechętnie chcą go używać. Lepiej jednak podszkolić się w niemieckim.

Congratulations @baro89! You have completed some achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :

Award for the number of upvotes received

Click on the badge to view your Board of Honor.
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Do you like SteemitBoard's project? Then Vote for its witness and get one more award!