Cześć, jest to pierwszy odcinek z miniserii w której pokażę, jak łatwo można zrobić produkty na ogół kupowane w sklepach. Na pierwszy ogień idzie majonez.
Majonez w klasycznym, pierwotnym wydaniu składa się z oliwy, żółtek jaj i przypraw. Jajko stanowi tutaj emulgator - składnik stabilizujący emulsję czyli mieszaninę wody i oleju. Bez nich nie byłoby możliwe stworzenie kremów, masła, majonezu...
Receptura majonezu jest na tyle prosta, że nie wiadomo kiedy dokładnie pojawił się po raz pierwszy, prawdopodobnie w czasie istnienia ludzkości był odkrywany setki razy na nowo. Początkowo wytwarzany był z oliwy i żółtek, później dodawano całe jajka, a oliwę zamieniono na olej roślinny, który był tańszy i znacznie popularniejszy na północy od Morza Śródziemnego. W naszym kręgu kulturowym do majonezu dodaje się też musztardę, by zaostrzyć smak.
Inną kwestią pozostaje majonez przemysłowy w którym używa się jajek w proszku oraz często całej masy dodatków stabilizujących, konserwujących, poprawiających smak i aromat.
Według portalu Czytaj Skład Jedynym godnym polecenia z popularnych majonezów, jest Majonez Kielecki, który zresztą jest Majonezem normowym - taka ciekawostka.
Jak już wiemy, że majonez ze sklepu jest zły, to co można zrobić? Ano zrobić własny, trudne? Nie! Czasochłonne? Też nie! Składniki są ciężko dostępne? Na 90% masz je u siebie w domu! No to w czym problem? No nie wiem.
Do przygotowania domowego majonezu potrzebować będziemy blendera, to w sumie jedyna rzecz której możesz faktycznie nie mieć. Oprócz tego:
- Szklanka oleju
- 2 całe jajka lub żółtka
- Łyżeczka musztary
- Sól i pieprz
- Łyżeczka octu
Co ważne, proporcje można w pewnych granicach zmieniać, większy udział oleju lub same żółtka, zwiększą gęstość emulsji. musztarda może sprawić, że zacznie się przebijać przez smak i powstanie sos musztardowo-majonezowy. Działania przypraw tłumaczył już nie będę. Wykorzystaj go jako bazę i eksperymentuj znajdując skład który najbardziej Ci odpowiada. Niezależnie od przepisu powinien być zawsze lepszy niż sklepowy.
Słowo o przygotowaniu: Po prostu wrzuć wszystkie składniki do wąskiego i wysokiego naczynia, tak żeby nakładka blendera ledwo się w nim mieściła.
Włóż blender, poczekaj z 10 sekund i włączaj go impulsywnie aż nie pojawi się warstewka majonezu na dnie, następnie powoli podnoś i opuszczaj go aż nie uzyskasz trwałej emulsji w całej objętości. Uzyskasz z tego około 350 ml majonezu, jego trwałość z powodu braku konserwantów to zaledwie kilka dni, postaraj się więc spożyć go w miarę szybko, wszak w razie potrzeby możesz zrobić go ponownie, cała procedura powinna zająć mniej niż 10 minut.
Czadowy przepis! Taki domowy majonez to świetna opcja do przemycenia kilku "zdrowszych" olejów tłoczonych na zimno w innej konfiguracji niż po prostu polanie sałatki. Takie cuda jak olej z wiesiołka, ogórecznika, nasion konopii, czy po prostu lniany, sprawdzą się idealnie. Nie powinny rozmieszane w dobrych proporcjach z rzepakowym tłoczonym na zimno wcale zmieniać specjalnie smaku majonezu, a dodadzą cennych kwasów omega 3! Nie mówiąc już o tym, że taki domowy majonez to idealny "dopychacz" kalorii dla osób, które jedzą ich codziennie trochę za mało lub chcą przytyć. Łyżka na kanapkę tu i tam nie zrobi różnicy, a kalorie będą wpadać. Oczywiście ta zaleta - wysoka kaloryczność, będzie dla większości z nas wadą, więc umiar wskazany ;)
Prawda, to jest właśnie w nim fajne, że to po prostu emulsja czyli będzie działać praktycznie wszystko. Ja ostatnio robiłem z oleju po pomidorach suszonych, normalnie to odpad a ja go wykorzystałem, majonez lekko trącił pomidorem ale mi smakował :P
Olej po pomidorach suszonych to raczej nie odpad a aromatyzowany olej ;) W Grecji stosuje się go np. do sałatek i sosów do makaronów. Co kraj to obyczaj :)
Robię często majonez jednak zamiast octu stosuję sok z cytryny.
Cieszę się że zawitałeś na #pl-kuchnia z domowym majonezem, zwłaszcza że do majonezu mam pewną (nieuleczalną raczej) słabość :)
olej po pomidorach suszonych zawsze zużywam, np. do makaronu z bakłażanem i pomidorami :) - pasuje idealnie, czasem też na nim coś podsmażam bo daje ciekawy aromat
Ja w nim często marynuję mięsa (pierś z indyka przed pieczeniem itp), polewam nim warzywa do piekarnika lub właśnie dodaję do makaronów. Jakoś w sałatkach, na zimno jest dla mnie nie do przejścia i chyba majonezu też bym nie polubiła, może w jakiejś małej proporcji.
do sałatek najlepszy olej z pestek dyni, ja uwielbiam!
Aniu, uwielbiam majonez i też często robię go sama. Wytłumaczyłam sobie jednak, że skoro oliwa jest zdrowa i jajka są zdrowe to majonez też :P
Bardzo dobrze sobie wytłumaczyłaś, bo jest :D Niestety to, że zdrowy, nie czyni go mniej kalorycznym :( też bym chciała, żeby było inaczej, ale rzeczywistość jest brutalna i łyżka majonezu to często >100 kcal. Pozostaje jeść, a potem najlepiej biec na spacer lub siłownię :D
Ohh... ciężkie życie :P
a to prawda, prawda, podzielam ból ;D majonez też kocham
słyszałam o przepisie na majonez z serka wiejskiego, wtedy mniej kalorii, ale jak ze smakiem to nie wiem... :/ ja to jak mam jeść coś co nie smakuje a udaje coś co uwielbiam to wolę całkowicie odstawić :)
ale to nawet może i smak byłby ciekawy, taki majonez z olejem lnianym hmm ciekawy pomysł, na początek warto by tak jak piszesz zastosować różne proporcje
Bardzo dobry przepis!
A co jak Ci nie wyjdzie a robisz salatkę na wieczorna kolacje a jest niedziela i sklepy pozamykane ?
zawsze można zamiast majonezu użyć po prostu oleju, chyba do większości sałatek się sprawdzi :)
Raczej ciężko aby nie wyszedl, ale w takiej sytuacji możesz ratować go ręcznie robiąc zarodek majonezu i dodawać mieszaninę stopniowo
Nie ma opcji zeby ten majonez nie wyszedl .....:) musi byc tylko tak jak wyzej napisane waski pojemnik i blender .... kilka sekund i majonez gotowy .....
Fajny przepis, a myślisz, że można by taki domowy majonez poporcjować w małe kostki i pomrozić? czasem zdarzy mi się użyć majonezu w jednorazowych saszetkach bo cały słoik nie miałby szans być zużyty do końca. Taki domowy byłby na pewno zdrowszy tylko właśnie te ilości są dla mnie nie do przejedzenia, a są dni gdzie przydałaby się bardzo mała dawka :)
Szczerze, to nie wiem jak zachowalaby się emulsja w przypadku mrożenia, warto sprawdzić ;)
spróbuję, martwię się tylko czy nawet te zamrożone zapasy za szybko nie pójdą haha ;)
Chopie to ty gotujesz też?😀
Zdarza się :P
:) dokladnie tak samo robie majonez dla mojego meza .. dla siebie robie z nerkowcow :) Podczas postu ktory przeprowadzam od czasu do czasu ... rzadzi majonez z kalafiora :)
Ok, wiem co już niebawem zrobię ;) uwielbiam majonez :D
dziękuję Ci za ten przepis :*