Nikomu tak nie szkoda tego materiału jak mi. Także zdjęć... Wydaje mi się jednak, że musimy być cierpliwi i realistyczni. Przy tak ultranowych w ogólnopolskiej prasie i kontrowersyjnych tematach (kryptowaluty!! o zgrozo!!) - rozumiem w jakimś stopniu, że Przegląd chciał krócej i bardzo, bardzo prosto.
Twoje wsparcie i entuzjazm, a zwłaszcza kolosalna robota włożona w prowadzenie I edycji - niezwykle mnie podtrzymywały na duchu, kiedy publikacja się odwlekała i już czasami wydawało mi się, że artykuł przepadnie....
Wspieraliśmy się wzajemnie o ile dobrze pamiętam :P
Daliśmy radę, jest ok :) Pierwsza edycja = 1 artykuł u celu a pozostałe na równie wysokim poziomie, mogło być gorzej.
Teraz zbierajmy siły na kolejną edycję ;)