Starożytni Egipcjanie wierzyli, że bogowie mogli występować pod postacią zwierząt. Lurker twierdzi, że ludzie odczuwali lęk przed antropomorficznymi wyobrażeniami bóstw, dlatego to co było potężne i niewytłumaczalne, niektórzy woleli przedstawiać pod postacią zwierzęcia. Prawdopodobne jest, że kult zwierząt był pierwotnie umotywowany lękiem, przed ich siłą. Innym motywem mogły być pożytki, jakie ludzie z nich mieli. Zwierzę reprezentowało pewne cechy charakterystyczne dla danego bóstwa, dzięki temu stawało się symbolem tego, co boskie i potężne. Możliwe, że staroegipscy bogowie nomów wywodzą się od zwierzęcych duchów opiekuńczych. Wszędzie występowały święte zwierzęta, chronione przez tabu i uważane za formę objawienia się bóstwa. Rzadko i przede wszystkim w czasach upadku myśli religijnej dopatrywano się bóstwa w samym zwierzęciu. W okresie hellenistycznym nastąpiła antropomorfizacja, która doprowadziła w niektórych przypadkach do zachowania jedynie zwierzęcej głowy. Z końcem Nowego Państwa kult zwierząt zdominował religię. Okazy należące do świętego gatunku i posiadające odpowiednie znaki były intronizowane w świątyni, np. byk Apid w Memfis. A po śmierci mumifikowano je z należytą pieczołowitością. Bóstwa wielbiono pod postacią zwierząt – zoolatria, lub jako ludzi z głową zwierzęcia – zoocefalizm, lub jako zwierzęta z ludzkimi głowami – zoomorfizm antropocefaliczny.
Święte zwierzęta często przedstawiano na gemmach magicznych, amuletach pochodzących w większości z I-III w. a. C. Ich wyobrażenia mają różną wymowę, wiąże się je z ideą zmartwychwstania, mają także znaczenie medyczne, apotropaiczne i astralne.
Święte zwierzęta mają swoje miejsce również w astrologii. Podstawowe motywy zodiakalne pochodzenia hellenistycznego i ich charakter nie został w Egipcie zmieniony. Są to: baran – zawsze pokazywany jak leży lub biegnie, z głową zwróconą w tył lub w przód; byk – przedstawiany w postaci stojącej lub w biegu, niekiedy z głową pochyloną do ataku; lew – najczęściej stojący na wężu zagiętym w kształt barki; skorpion – prawie zawsze przedstawiany jako zwierzę, tylko w dwóch wypadkach skorpion ma głowę kobiety; ryby – przeważnie pokazywany jako dwie ryby ułożone równolegle do siebie, bardzo często połączone sznurkiem z pyska do pyska.
Byk
Już w najdawniejszych czasach byk wiązany był z niebem. W Tekstach Piramid, czytamy o czterorogim byku, strażniku dróg niebiańskich. W Egipcie zarówno księżyc, jak i słonce nazywano „bykiem niebios”. Znaczenie symboliczne byka znalazło wyraz w rozpowszechnionym w całym kraju kulcie tego zwierzęcia. Święty byk Mnewis był reprezentantem boga Atuma, Apis zaś „wspaniałą duszą” Ptaha. Buchis czczony w Hermonthis uchodził za „żywy obraz Montu”, ale i za przedstawiciela Re; Nektanebo II wzniósł mu kompleks grobowy.
Wśród byków czczonych przez Egipcjan najważniejszy był Apis (eg. Hapi), a kult ten jest poświadczony od czasów I dynastii. Był on wcieleniem boga Ptaha, wiązano także go z solarnym kultem Re, po śmierci Apis łączył się z Ozyrysem i dlatego mówi się o Ozyrysie – Apisie, późniejszym bóstwie Serapisie, był także świętym symbolem żywotnych i prokreacyjnych sił króla egipskiego. Apis stał się również bogiem umarłych. Byk mieszkał we wspaniałym przybytku wraz z krowim haremem oraz z własnymi kapłanami, nazywanymi „Kijami Apisa”. Wydarzeniami z jego życia interesowali się wszyscy mieszańcy kraju. Cieszyli się kiedy, był zdrowy, martwili, gdy chorował, a jego zachowanie traktowali jak wyrocznię. Chociaż byk Apis czczony był z olbrzymimi ceremoniałami, nie pozwalano mu żyć dłużej, niż przewidywały to święte księgi, a po przekroczeniu tego terminu topiono go w świętym strumieniu. Według Plutarch okres ten trwał około dwudziestu pięciu lat. Od Epoki Późnej na wielu sarkofagach przedstawiano go w biegu, jak niósł na grzbiecie mumię do grobu. Od Nowego Państwa jego głowę ozdabia tarcza słoneczna.
Święty byk Apis odnaleziony w Serapeum w Sakkarze, obecnie na wystawie w Luwrze, Paryż. Źródło: 1
W cieniu Apisa pozostawał Mnewis (eg. Merur), całkowicie czarny byk z Heliopolis, nazywany „wysłańcem Re”. Jego kult wprowadził prawdopodobnie drugi król z II dynastii Nebre. Kult Mnewisa był podobny do Apisa (ofiary, harem jałówek, wyrocznie i obrzędy pogrzebowe), ale nigdy nie osiągnął takiej popularności. Trzecim najmniej znanym świętym bykiem był Buchis.
Baran uważany był obok byka za symbol płodności. Na Elefantynie i w Esna czczono go jako Chnuma, w Herakleopolis jako bóstwo zwane Harszaf „Ten, który jest na swym jeziorze”, (grecki Harsaphes), a w okolicy Letopolis jako Cherti. Również Amon mógł przyjmować postać barana. Amon-baran odróżnia się rogami wygiętymi ku dołowi od innych świętych baranów o rogach poziomych lub spiralnie skręconych. Do Amona-Re, egipskiego boga słońca, zwracano się słowami „O, Re... Baranie, najpotężniejsza ze stworzonych rzeczy!”
Baran
Baran czczony w Mendes nie miał żadnego szczególnego imienia. Został on po wymarciu starszej rasy zastąpiony przez kozła. Inskrypcje z czasów ramessydzkich mówią o Ptahu, który współżył z królowa pod postacią barana z Mendes. Już za Średniego Państwa baran z Mendes nazywany był ba Ozrysa. Święty baran z Mendes – Bebeb-Dżedut był ziemską postacią duszy bogów Re, Ozyrysa, Chepri i Szu ” i stal się uosobieniem czwórki kosmicznej, a jego wizerunek przedstawia boga o „czterech głowach na jednej szyi”. W Tebach barana składano w ofierze Amonowi, opłakiwano jego śmierć, a następnie ubierano posąg boga w baranie skóry.
Baraniogłowego Chnuma, później nazywanego Chnum-Ra, identyfikowanego z innymi bóstwami o baraniej głowie. Kulty baranów poznajemy z różnych zabytków datowanych na I dynastię, Wszystkie wymienione barany należą do rodzimego egipskiego gatunku owiec (Ovis longiceps palaeoaegyptiaca) o długich poziomych, lekko faliście wygiętych rogach. Owce te wyginęły w Średnim Państwie, która od czasów XII dynastii coraz bardziej ustępowała miejsca owcom tłustoogonistym (Ovis platyura egyptiaca) o rogach Amona.
Ba-neb-dżed. Źródło: 2
Kozioł
Jedynie w mieście Mendes (eg. Dżedet), u ujścia prawego ramienia Nilu, istniał liczący się kult kozła. Według Manethona, był równie stary jak kult Apisa i Mnewisa. Święty kozioł Ba-neb-dżedet, tzn. „Kozioł, pan Dżedet”, i był na ogół przedstawiany przez Egipcjan jako baran. Grecy utożsamiali go ze swym Panem. Kozioł był symbolem płodności, kobiety modliły się do niego o potomstwo. Po śmierci był balsamowany.
W Dziejach Herodot opisuje: Otóż kóz i kozłów nie ofiarują wyżej wspomniani Egipcjanie z następującego powodu: Mendesyjczycy zaliczają Pana do ośmiu bogów i twierdzą, że tych ośmiu bogów istniało przed dwunastu bogami. Malarze i rzeźbiarze przedstawiają w farbach i kamieniu obraz Pana, podobnie jak Hellenowie, z twarzą kozią i nogami kozła (…) Mendesyjczycy więc czczą wszystkie kozy, i to samców jeszcze więcej niż samice, a także pasterze kozłów cieszą się większym szacunkiem; zwłaszcza zaś jeden z kozłów, po którego śmierci cały powiat mendesyjski pogrąża się w głębokiej żałobie. Kozioł i Pan nazywa się egipsku Mendes
Bibliografia
- Bator W., Myśl starożytnego Egiptu, Warszawa 1993.
- Bator W., Religia starożytnych Egipcjan, Kraków 2004.
- Bąkowska G., Wyobrażenia zwierząt na gemmach magicznych (z badań nad tzw. gemmami magiczno/gnostycznymi), w: Zwierzę jako sacrum w pradziejach, pod red. L. Kostuch, K. Ryszewska, t.2, Kielce, 2006, s. 151-162.
- Černy J., Religia starożytnych Egipcjan, Warszawa 1974.
- Chabiera, Pomiędzy sacrum a profanum. Przedstawienia zodiakalne w sztuce sakralnej i prywatnej w Egipcie grecko-rzymskim, w: Zwierzę jako sacrum w pradziejach, pod red. L. Kostuch, K. Ryszewska t. 2, Kielce 2006, s. 117-126.
- Cooper J. C., Zwierzę symboliczne i mityczne, Poznań 1998.
- Frazer J. G., Złota Gałąź, Warszawa 1978.
- Herodot, Dzieje, tłum. S. Hammer, Warszawa 1959.
- Lipińska J., Marciniak M., Mitologia starożytnego Egiptu, Warszawa 1977.
- Lurker M., Bogowie i symbole starożytnych Egipcjan, Warszawa 1995.
- Lurker M., Przesłanie symboli w mitach, kulturach i religiach, Warszawa 1994.
- Margul T., Zwierzę w kulcie i micie, Lublin 1996.
- Niwiński A., Bóstwa, kulty i rytuały starożytnego Egiptu, Warszawa 1993.
- Saunders N. J. , Dusze zwierząt, Warszawa 1996.
- Zdjęcia:
Ja bardzo lubię zwierze Seta. fajne jest w nim to, że nie da się go zaklasyfikować.
podobnie jak Pożeraczka Dusz - Ammit, też nie dało jej się jednoznacznie określić :)
no ale ona jest hybrydowa i pasuje do konwencji obrazowania bóstw/istot nadprzyrodzonych z tamtych czasów. Ciekawe jest że i hipka i krokodyla odarto z bardziej boskich znaczeń i uzupełniono ich jeszcze lwem, żeby nikt nie miał wątpliwości. Zwierzak Seta to nie wiadomo co i nie wygląda na hybrydę. Mam wrażenie, że z tymi burzami piaskowymi i wędrującymi wydmami Sahara jest takim wielkim młynkiem i nawet, jeśli jakiś fajny zwierzak wymarłby pare tysi lat temu, to i tak moglibyśmy się nie zorientować. Tak, wiem, ze znacznie starszego spinozaura znaleźli w Egipcie, ale chyba w jakiejś jaskini na wybrzeżu śródziemnomorskim, gdzie erozja dokopała się do tej skamieniałości - ehh pewnie sama nawet lepiej kumasz różnicę :D
Że odarto to się nie zgodzę :) Lew podchodził pod kult kotów, a same lwy często były strażnikami miejsc świętych, a bogini Sechmet miała głowę lwicy. Jeszcze ciekawiej prezentuję się hipcio, pod postacią hipopotama wyobrażano boginię-matkę Imentet „ta, które zrodziła wody”, a także boginię Rat, mieszkającą w Nilu i będącą strażniczką bram. Poza tym Set wyobrażany był nie tylko pod postacią, tego nie dającego się określić zwierza. Jako świnia napadł na Horusa i wyłupił mu oko, tekst z Księgi Umarłych. :)
odarto dlatego , że Ammit nijak nie miała się do atrybutów Bastet, Sechmet, Imentet i Sobka, czy miała jakoś?
Myślę że nam ciężko, do końca zrozumieć powiązania. W kilku książkach znalazłam, że połączenie cech różnych zwierząt znanych Egipcjanom symbolizowało groźny charakter potwora. Był wielki jak hipopotam, szybki i drapieżny jak lew oraz podstępny jak krokodyl i potępiona dusza nie miała żadnych szans na ucieczkę. Wydaje mi się, że właśnie dlatego była hybrydą, bo przy tak ważnej funkcji, jaką pełniła nie można było osadzić konkretnego zwierzęcia. I dopiero połączenie dało efekt, czyli wzbudzanie strachu, i pewność, że wyrok sądu jest jednoznaczny i od razu wykonany.
no i ja w tym widzę odstępstwo od boskiej symboliki pojedynczych zwierząt składających się na hybryde. btw hipopotam nie jest tylko wielki ale tez straszliwie zabójczy w kontaktach międzyludzkich;). Ma mentalność 5 latka bawiącego się mrowiskiem.
wszystkie te zwierzęta posiadają rogi, co jest najważniejszym symbolem najstarszej religii. w dodatku nawiązują do horoskopów. świetny artykuł! mam nadzieje, że poruszy szare komórki ludzi :)
To dopiero pierwszy artykuł z serii o zwierzętach Egiptu :) cieszę się bardzo że się spodobał :)