Jeunes Filles lisant (Les Deux Sœurs), 1889, Kolekcja prywatna. Źródło: Wikipedia
Rok 1889 nie był dla Renoira łatwy. Ataki reumatyzmu powodowały przygnębienie i utrudniały pracę. Jego niezadowolenie ze swojej osoby objawiało się silnym dążeniem do udoskonalenia siebie. Od tamtego momenty zaczął tworzyć ogromną ilość kobiecych aktów.
Nu barbotant, 1890, Fondation Barnes. Źródło: Wikipedia
Być może lęk przed przyszłością sprawił, że Renoir postanowił uregulować swoją sytuację rodzinną. W poniedziałek, 14 kwietnia 1890 roku, poślubił Aline Charigot.
Po dyscyplinie jaką sobie narzucił, zaczął roztaczać w swych obrazach, zwłaszcza w pejzażach, coraz większe bogactwo środków artystycznych. Błękity, róże, żółć szafranowa i pomarańczowa, czerwienie łączą się w pełne liryzmu harmonijne zestawy barw, wyrażające wewnętrzne szczęście artysty. [Perruchot, 1982:195]
Jeunes filles au piano, 1892, Musée de l’Orangerie. Źródło: Wikipedia
W 1892 roku Henryk Roujon, dyrektor Departamentu Sztuk Pięknych, kupił od Renoira „Dziewczęta przy pianinie”, które w listopadzie tego samego roku zawisły w Muzeum Luksemburskim. Był to ogromny wyraz uznania dla malarza, którego dzieło jeszcze za życia twórcy znalazło się w muzeum. Ten rok przyniósł artyście jeszcze miesięczny pobyt w Hiszpanii z bogatym kolekcjonerem Pawłem Gallimard, właścicielem teatru „Variétés”.
14 września 1894 roku na świat przyszedł drugi syn Renoira – Jean, który w przyszłości zostanie jednym z największych reżyserów filmowych. Aby odciążyć Aline w domowych zajęciach, przyjechała z Essoyes jej daleka kuzynka – Gabriela Renard. Nowo narodzone dziecko i ta pogodna dziewczyna wnieśli w życie Renoira powiew świeżości.
Gabrielle, Jean et une petite fille, 1895, Kolekcja prywatna. Źródło: Wikipedia
W Boże Narodzenie 1898 roku Renoir miał bardzo ciężki atak reumatyzmu. Przez kilka dni miał kompletnie sparaliżowaną prawą rękę i odczuwał tak ogromny ból, że musiał przestać malować. Zaczyna znów malować gdy ból mija. Za namową lekarza w lutym 1899 roku wyjechał na południe i osiadł w Cagnes-sur-Mer.
Fleurs dans un vase, 1898, Musée de l’Orangerie. Źródło: Wikipedia
W 1900 Renoir spędził część lata w Louveniennes. Oczekiwał nowiny, która z góry napełniała go radością. 18 sierpnia marzenie spełniło się wraz z ogłoszeniem w „Journal Officiel” dekretu mianującego Renoira kawalerem Legii Honorowej. W listopadzie okazało się, że Aline znów była w ciąży. 4 sierpnia 1901 roku urodził się trzeci syn Claud, zwany Coco. [Perruchot, 1982:234]
Coco (Claude Renoir), 1903-1904, Museu de Arte de São Paulo. Źródło: Wikipedia
Choroba obezwładniała nie tylko członki artysty. Paraliż zaczął atakować nerw lewego oka. Renoir musiał pogodzić się z faktem, że stan jego zdrowia nie ulegał poprawie. Stan taki trwał aż do roku 1906, kiedy to w pierwszych jego miesiącach malarz z przyjemnością stwierdza poprawę zdrowia.
W 1907 roku, gdy tylko dom w Collettes został wyremontowany, Renoir się do niego przeprowadza. W 1910 roku reumatyzm poczynił takie postępy, że artysta musiał ustąpić wobec oczywistej prawdy – jego nogi były martwe. Pewien nicejski kupiec dostarczył do Collettes fotel na kółkach. Pracownia mieściła się na piętrze domu, gdzie co rano był wnoszony na pasach. Coco i Gabrielle nadal byli jego ulubionymi modelami.
La Ferme des Collettes, 1908-1914, Metropolitan Museum of Art. Źródło: Wikipedia
23 października 1911 roku „Journal Officiel” opublikował dekret przyznający Renoirowi stopień oficera Legii Honorowej.
Pod koniec czerwca 1914 roku w Sarajewie dokonano zamachu na arcyksięcia austriackiego Franciszka Ferdynanda. Rozpoczęła się mobilizacja. 3 sierpnia Niemcy wypowiedziały Francji wojnę. Renoir nie mógł myśleć o niczym innym poza swymi dwoma starszymi synami. Pierre jako rezerwista został powołany do 4 batalionu strzelców, a Jean służył jako wachmistrz w 1 regimencie dragonów. [Perruchot, 1982:277-278] Nagle listonosz przestał przynosić listy od synów. Okazało się, że Pierre został ciężko ranny w Lotaryngii. Aby nie przysparzać Renoirowi więcej trosk, Aline ukrywała przed nim chorobę, na którą sama cierpiała – cukrzycę. 27 czerwca 1915 roku zaczęła się agonia i Aline zmarła, a wraz z nią odeszła cząstka Renoira.
Les Laveuses, 1912, Kolekcja prywatna. Źródło: Wikipedia
Od śmierci Aline posiadłość w Collettes na powrót popadła w ruinę. Renoirowi z każdym dniem ubywało sił, słabł mu głos, coraz rzadziej pisywał listy. Coraz częściej musiał robić przerwy w pracy, jednak uśmiech rozjaśniał jego twarz, gdy był zadowolony z ukończonego obrazu.
Femme laçant sa chaussure, 1918, Institut Courtauld. Źródło: Wikipedia
W listopadzie 1919 roku, malując w parku, przeziębił się. W końcu miesiąca powrócił do zdrowia i znów zaczął malować. 1 grudnia zaczął pozować Gimondowi. Zaczął malować martwą naturę z jabłkiem, lecz nagle dostał gorączki. Lekarze stwierdzili zapalenie płuc. Jego stan się pogarszał. W gorączce „malował” swoje ostatnie dzieło. Około północy zaczął się uspokajać. Wówczas powoli, cicho zaczęło uchodzić z niego życie. O drugiej 3 grudnia zgasł z wyrazem spokoju na twarzy. [„Wielcy malarze…”, 1998: 18-20]
Femme à la mandoline, 1919, Kolekcja prywatna. Źródło: Wikipedia
Wybitny malarz, dobry człowiek, który do końca życia zachował szczerą radość dziecka. Postać niezwykle barwna, tak jak czasy, w których przyszło mu żyć i tworzyć. Jeden z twórców nowego kierunku w malarstwie, genialny, nieprzeciętnie wrażliwy kolorysta
Przypisy
- „Wielcy malarze. Ich życie, inspiracja i dzieło” Auguste Renoir, 1998, nr 4.
- Perruchot H., Renoir, Warszawa 1982.
Zawsze w twórczości Renoir'a zachwycałem się kolorami. Przeglądając albumy, potrafiłem wskazać jego dzieła, nawet te, których wcześniej nie widziałem, bazując jedynie na doborze barw. Kiedy po raz pierwszy udało mi się zobaczyć jego twórczość na żywo, odrobinę byłem zdziwiony. Kolory były jakby "przekłamane". W ten sposób to odebrałem. W albumach i na zdjęciach w internecie były jakby "żywsze". Nie zraziło mnie to, wręcz przeciwnie, wyglądały lepiej niż oczekiwałem. Dołączył do moich ulubionych malarzy i jest zdecydowanym faworytem w kategorii impresjonizm.
Ja go uwielbiam. Na 3 roku studiów pisałam pracę na jego temat. Od tej chwili jest jednym z moich ulubionych malarzy. Uwielbiam jego dobór kolorów, sposób jaki je łączy.