Niby wiemy, że zdrowie jest najważniejszą wartością. Doceniamy je jednak zazwyczaj dopiero, gdy je stracimy. Na co dzień ważne jest prowadzenie stylu życia minimalizującego prawdopodobieństwo utraty zdrowia. Można zrobić wiele: zdrowo się odżywiać, zadbać o higienę snu, wprowadzić aktywność fizyczną, nie nadużywać używek, stosować odpowiednie techniki relaksacyjne pomagające zwalczyć stres... Jest jednak jedna nieoceniona rzecz, którą KAŻDY z nas powinien robić regularnie.
Są to badania profilaktyczne, a w szczególności badania krwi. Można dowiedzieć się z nich bardzo wiele na temat działania własnego organizmu i wykryć nieprawidłowości zanim pojawią się jakiekolwiek zauważalne objawy !
Jako naród nie wykonujemy nawet takich podstawowych i refundowanych badań jak: pomiary ciśnienia, poziomu cholesterolu, czy cukru we krwi. 80% polaków nie jest wstanie nawet szacunkowo wskazać , jaki ma poziom cholesterolu. 70% nie wie, czy ma prawidłowy poziom glukozy we krwi, a 40% nie wie, jakie miewa ciśnienie krwi.
Nie bądź jak wszyscy, badaj się ! Nowy rok to świetna okazja, aby te badania wykonać i wykonywać regularnie!
Zacznij zawsze od wykonania morfologii! To proste, przepisywane za darmo przez lekarza i praktycznie bezbolesne badanie przejrzane przez profesjonalistę daje duży wgląd w funkcjonowanie Twojego ciała!
Jakie pozostałe badania wykonać? A to zależy od Twojego wieku i płci. Zobacz, jakie są rekomendowane badania dla Ciebie.
Kobieta
- morfologia z rozmazem
- OB
- ogólne badanie moczu
- badania hormonów tarczycy
- lipidogram
- poziom glukozy na czczo
- wizyta u ginekologa z cytologią i badaniem piersi- co 2 lata
- wizyta u dentysty- raz na pół roku
- wizyta u okulisty- co 4 lata lub częściej
dodatkowo po ukończeniu 40 roku życia
- gastroskopia i kolonoskopia według wskazań lekarza (średnio co 5 lat)
dodatkowo po ukończeniu 50 roku życia
- EKG raz w roku
- badanie gęstości kości według wskazań lekarza
Mężczyzna
- lipidogram
- morfologia z rozmazem
- OB
- poziom glukozy na czczo
- ogólne badanie moczu
- badanie jąder przez lekarza i samobadanie co miesiąc
- wizyta u okulisty- raz na 3 lata lub częściej
- wizyta u dentysty
dodatkowo po ukończeniu 30 roku życia
- badanie poziomu elektrolitów (głównie sodu i potasu)
- badanie poziomu kwasu moczowego we krwi
dodatkowo po ukończeniu 40 roku życia
- badanie słuchu- raz na 10 lat
- EKG co 2 lata
- kontrola prostaty przez lekarza
- badanie na obecność krwi utajonej w kale
dodatkowo po ukończeniu 50 roku życia
- kolonoskopia co 5 lat
- badanie hormonów tarczycy - raz na 1-2 lata
- USG jamy brzusznej- raz w roku
- badanie gęstości kości według wskazań lekarza
Oczywiście wszystkie wskazane tu badania są bardzo ogólne i określone dla osób "zdrowych". Jeśli cierpisz na otyłość, w Twojej rodzinie występują choroby serca, cukrzyca, określone nowotwory lub inne przypadłości, to zestaw wskazanych badań powinien być rozszerzony. Faktyczna częstotliwość ich wykonywania powinna być indywidualnie określana przez lekarza.
Jeśli przytłacza Cię ilość badań do wykonania zacznij po prostu od morfologii. Lepiej wykonać tylko to badanie, niż nie robić nic
Dobrze że ktoś pomaga nie zapomnieć o tym co najważniejsze :)
Bardzo wartościowa uwaga i trafna, wiele ludzi zaniedbuje zdrowie.
Natomiast będę jedynym który w komentarzu umieści też oprócz pozytywnych emocji również ziarno ostrzeżenia - uważajmy, by nie iść w drugą stronę i nie wykonywać za dużo zbędnych badań niczym hipochondrycy. Istnieje takie zjawisko jak jatrogenia (po angielsku Iatrogenesis). Jeśli jesteśmy zdrowi i czujemy się dobrze, to chodzenie powiedzmy co pół roku (celowo przejaskrawiam) na wszelkie możliwe badania, zwane czasem po angielsku "full checkup", może być dla nas szkodliwe, skrócić nasze życie, lub w najlepszym wypadku nie dawać żadnych korzyści. Tutaj jeden przykładowy, ciekawy artykuł i badanie na ten temat
Wiele procedur medycznych, również tych diagnostycznych, wiąże się z możliwymi skutkami ubocznymi. Dlatego należy mądrze podchodzić do badań i wykonywać te, które są odpowiednie dla nas, biorąc pod uwagę wiek, płeć, choroby rodzinne, nasze tendencje, tryb życia etc. tak jak zostało wskazane w artykule. Jeśli dużo się ruszamy, mamy powiedzmy 30 lat, jemy nieprzetworzoną żywność opartą głównie o warzywa i owoce, a w rodzinie brak historii cukrzycy i czujemy się świetnie, to nie ma żadnej potrzeby by sprawdzać sobie poziom glukozy we krwi.
Wyobraźmy sobie historię zdrowej osoby która niepotrzebnie wywiera na lekarzu presję by skierował ją na badanie żołądka, bo jest hipochondrykiem. Naraża się np. na zakażenie podczas badania, stres. Jeśli jest słaby jeszcze nam podczas badania zemdleje, zwichnie sobie nadgarstek upadając. Jeśli wyniki z którymi wróci do lekarza nie będą idealne, a lekarz będzie nadgorliwy tak jak pacjent, to zamiast zalecić zmianę trybu życia by wyniki poprawić (zakładam, że wyniki są na granicy normy) zaleci leki, które mają swoje skutki uboczne i wywierają dalszy stres na pacjencie który od tego momentu uważa się za chorego (bo w końcu musi łykać tabletki) i niekoniecznie podejmie po tym zmianę trybu życia. WYNIK - człowiek na lekach, ze zwichniętym nadgarstkiem ;), może jakimś zakażeniem, w gorszym stanie psychicznym, zdołowany i niechętny do zmiany swojego życia. Oczywiście to przejaskrawienie.
Mądry lekarz natomiast sprawdzi czy pacjent jest w grupie ryzyka, czy na pewno opisywane przez niego objawy wskazują na istnienie jakiegoś problemu i ewentualnie zaleci zmianę trybu życia zanim pochopnie wrzuci pacjenta do machiny skierowań i badań która go przemieli i wyrzuci niekoniecznie zdrowszego i niekoniecznie zdiagnozowanego. WYNIK - człowiek który zmienił swój tryb żywienia i generalnie życia, jest zdrowszy i nie odczuwa z powodu tych zmian żadnych skutków ubocznych.
Natomiast! Proszę pod żadnym pozorem nie odczytywać tego jako krytyki współczesnej medycyny i badań diagnostycznych jako takich. Powyższe przykłady to oczywiste uproszczenie i nie powinny być wymówką przed zrobieniem badań które są nam zalecane. Po prostu chodzi o racjonalne podejście do tematu, a nie skrajne. Czasem konieczne jest przyjęcie leków, czasem też konieczne jest zrobienie badań nawet jeśli nic nas nie boli, to pewne.
Fajnie, że przypominasz o tym. Ja zacząłem w tym roku po prostu od morfologii jak piszesz. :)
To taki temat, o którym każdy niby wie, ale jednak mało osób faktycznie wykonuje badania regularnie. Trzeba przypominać ;) Brawo dla Ciebie, ja też jutro idę do laboratorium
Masz rację Aniu, nie badamy się tak często jak powinniśmy. Dobrze, że nam o tym przypomniałaś :)
Trzeba przypominać i mówić o tym przy każdej okazji- badanie się powinno być normą. Mamy takie rozwinięte technologie medyczne służące wczesnemu wykrywaniu nieprawidłowości, że szkoda z nich nie korzystać!
Tak, to prawda.
Od pół roku wypieram się do kardiologa i wybrać się nie mogę. Muszę zrobić trochę badań tylko ja mam ten problem, że nie jestem przeciętnym Kowalskim i normy, których Kowalski powinien się trzymać mnie nie obowiązują co nie każdy lekarz jest świadomy.
Interpretacja wyników badań to faktycznie nie tylko porównanie wyniku do norm i do tego potrzeby jest dobry specjalista, który nie tylko jest w stanie dopasować normy do danej osoby, ale też przeprowadzić odpowiednio wywiad zdrowotny. Masz rację, nie każdy lekarz jest do tego odpowiedni, a znalezienie takiego dobrego i kompetentnego to wielki skarb!
No właśnie. Tak bardzo pilnujemy przeglądów urządzeń np. samochodu. A swoje przeglądy zaniedbujemy. Dorzuciłabym jeszcze przegld u stomatologa.
Jest - zapisany jako wizyta u dentysty :)
Przeoczyłam. Przepraszam :)
"Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie..."
...jako smakujesz, aż Ci @anna.urbanska podpowie. ;)
Ważne zestawienie badań -dziękuję.
Ciekawe ile mi się z tego uda zrobić w tym przez Hipokratesa zapomnianym kraju ;)
Pozdrawiam i życzę zdrowego i szczęśliwiego roku 2018.
Piotr.
PS: mogę "restusia" zrobić temu artykułowi, uważam go za wartego rozpowszechniania.
Dziękuję, bardzo mi miło :) Jeśli skłoni chociaż jedną osobę do zastanowienia nad swoim zdrowiem to już znaczy, że mój cel osiągnięty ! i oczywiście- resteem zawsze bardzo mile widziany, dziękuję! :)
Mnie już skłoniło :)
PS: jak obiecane...
Wydaje mi się, że mało Polaków się bada, bo patrząc na NFZ i te kolejki, traktowanie człowieka..Aż się odechciewa.. Dopiero zaczynamy coś z tym robić kiedy naprawdę zachorujemy.. Tylko jak można czekać do niektórych lekarzy 1.5 roku ? Zaznaczę tutaj, że niestety nie każdego Polaka stać na wizytę prywatną. Smutne, ale prawdziwe..
Dokładnie, to wielki problem! Jednak na podstawowe badania krwi kieruje już lekarz rodzinny do którego zazwyczaj można się dostać bez problemu. Też wydaje mi się, że właśnie zmęczenie służbą zdrowia może prowadzić do takiego myślenia "nie badam się to jestem zdrowy, jak się zbadam to jeszcze coś wyjdzie i będzie dopiero kłopot"
Good post, I am a photographer, it passes for my blog and sees my content, I hope that it should be of your taste :D greetings
Ten skarb został odkryty dzięki OCD Team! Odpisz na ten komentarz jeśli zezwalasz na podzielenie się nim z innymi! Akceptując to masz szanse na otrzymanie dodatkowej nagrody i jedno z twoich zdjęć z artykułu może zostać wykorzystane w naszej kompilacji postów! Możesz śledzić @ocd - i dowiedzieć się więcej na temat projektu i zobaczyć inne skarby! Dążymy do przejrzystości.
Oczywiście, że się zgadzam, bardzo mi miło :)
Bardzo dobry post, bez truizmów i ogólników. Konkret kontent !
Nie wiem jak wy ale ja już zapisałem wszystkie wskazówki co do badań jakie zrobię !
Follow !
Bardzo, ale to bardzo się cieszę :)