Odpowiem Tobie Aniu bo nie zamierzam tego zamieszczać jak i uczyć kogoś jak to robić. Jeśli Ci się nie podoba, zawsze możesz po prostu tu nie zaglądać jak i nie komentować i nie zostawiać głosów - to nie ma dla mnie większego znaczenia.
A więc pracuje na zdjęciach z netu bo to chyba oczywiste, na czymś pracować muszę, a fotografem nie jestem i być nie planuję.
Usuwać piegi w photoshopie można na milion sposobów. Ja zazwyczaj robię to za pomocą narzędzi korygujących jak pędzla punktowego, pędzla, czy łatki, by częściowo usuwać polecam stempel. Można też używać separacji częstotliwościowej itd. itd. Napisałabym Ci więcej ale wcale Cię to nie interesuje. Chciałaś jedynie by pod moim zdjęciem było kilka zdań... więc są proszę. W komentarzu do Ciebie. Pozdrawiam serdecznie.
"A więc pracuje na zdjęciach z netu bo to chyba oczywiste, na czymś pracować muszę, a fotografem nie jestem i być nie planuję."
Oczywiste, o ile licencja na to zezwala. Prawo jest po to, by je przestrzegać.
Odpowiem Tobie Aniu bo nie zamierzam tego zamieszczać jak i uczyć kogoś jak to robić. Jeśli Ci się nie podoba, zawsze możesz po prostu tu nie zaglądać jak i nie komentować i nie zostawiać głosów - to nie ma dla mnie większego znaczenia.
A więc pracuje na zdjęciach z netu bo to chyba oczywiste, na czymś pracować muszę, a fotografem nie jestem i być nie planuję.
Usuwać piegi w photoshopie można na milion sposobów. Ja zazwyczaj robię to za pomocą narzędzi korygujących jak pędzla punktowego, pędzla, czy łatki, by częściowo usuwać polecam stempel. Można też używać separacji częstotliwościowej itd. itd. Napisałabym Ci więcej ale wcale Cię to nie interesuje. Chciałaś jedynie by pod moim zdjęciem było kilka zdań... więc są proszę. W komentarzu do Ciebie. Pozdrawiam serdecznie.
"A więc pracuje na zdjęciach z netu bo to chyba oczywiste, na czymś pracować muszę, a fotografem nie jestem i być nie planuję."Oczywiste, o ile licencja na to zezwala. Prawo jest po to, by je przestrzegać.
Ahaa :)