źródło
Podobno wygląd w dzisiejszym świecie nie jest wyznacznikiem w związkach. Jak twierdzi wiele osób, liczy się wnętrze. Ciekawe czy to samo można przełożyć na kategorię zwierzęcą, bo dziś będziemy pisać o nim - Peanut, czyli po tłumaczeniu Orzeszek.
Jak się jednak okazuje, nie zawsze możemy otaczać się ludźmi, którzy nas kochają. To właśnie spotkało tego biednego pieska, którego poprzedni właściciele .. podpalili i zostawili bez pomocy. Jednak po brutalnym wybryku po kilku miesiącach w ciężkim stanie może względnie normalnie funkcjonować. To jednak nie polepszy jego wyglądu, co sprawia, że rekord ten jest niewiarygodnie smutny.
Mimo to należą się wielkie brawa dla Holly Changler, która jako jedyna chciała zaopikować się chorym pieskiem :)
Wybór najbrzydszego psa miał miejsce na w Petalumie w Kaliforii podczas 26. targów Sonoma-Marin