Wow świetnie uzupełniłaś i zinterpretowalaś mój artykuł i także nie mam wyjścia jak się z tym nie zgodzić to prawda nie uwzględniłem tutaj kaloryczności aczkolwiek myśle że każdy kto podchodzi racjonalnie do swojej diety potrafi obliczyć swoje zapotrzebowanie kaloryczne później dostosowując metodę 80/20 . Rozumiem także fakt że bardzo ciężko utrzymać taki stan rzeczy w praktyce i ludzie którzy od zawsze jedli i jedzą nie zdrowo maja małe szanse aby imanie udało to utrzymać za pierwszym razem . Również bardzo mądrze powiedziałaś to że cytuje „ Ludzie zazwyczaj sądzą że jedzą zdrowo” Jest to zdecydowanie prawda ale wynika to przede wszystkim z niewiedzy tak naprawdę takiej osoby co jest zdrowe a co nie a także z małego przyłożenia się do takiej diety . Moim zdaniem jednak metoda 80/20 to i tak rozwiązanie rozsądne przynajmniej dla osób które dopiero zaczynają swoją przygodę z dietami ponieważ nie jest ona aż tak restrykcyjna jak inne . Natomiast jeśli chodzi o ludzi otyłych to tak lepiej jeśli by zaczęli od całkowicie zdrowej żywności natomiast moim zdaniem taki człowiek dopiero wkraczający i nie mający zbytniej wiedzy podda się bardzo szybko więc może lepiej początkowo wypróbować przykładowo 80/20 a po zagłębieniu się w ten świat można już zacząć konkretna dietę. Jest jeszcze jedna kwestia a jest nią cierpliwość bez której nie da się osiągnąć zadowalających rezultatów natomiast człowiek ambitny pomimo wzlotów i upadków prędzej czy później osiągnie swój cel .
You are viewing a single comment's thread from:
Pewnie, zawsze lepiej zrobić "coś" niż "nic" w stronę zdrowego odżywiania :) nawet gdyby ktoś z 10zdrowo:90niezdrowo przeszedl na 50:50 to już jakiś sukces i krok ☺ racjonalne podejście i rozsądek najważniejsze
Dokładnie ale mimo wszystko ta konwersacja była bardzo uzupełniająca i zapewne pomocna dla niektórych więc dzięki za wsparcie 😀
wiadomo, merytoryczna rozmowa zawsze w cenie :)
Poza tematem taka mała rada dla Ciebie: dorzucaj do autorskich artykułów po polsku tag #pl-artykuly, całego tagu #polish prawie nikt nie przegląda już, więc małe szanse na wybicie się. Angielskie tagi które dajesz faktycznie zapewniają w teorii większy zasięg, ale tam nikt Twojego posta nie zrozumie i przepadnie szybko. Poza tym gdybyś miał ochotę dodać też #pl-zdrowie to byłoby miło, jestem nieoficjalnym kuratorem tego tagu (upvotuje regularnie i zgłaszam do Tygodnika Kuratorskiego), rozwija się on świetnie i można tam poczytać wiele bardzo interesujących artykułów. Zaglądnij koniecznie!