Nie przesadzałbym z tą narodową zdolnością do kombinowania. Takich cwaniaków jest tutaj więcej a na razie wiemy tylko o jednym Polaku. Zresztą on sam tego raczej nie wymyślił (niczego mu nie odbierając) tylko raczej to u kogoś podpatrzył (w sensie - wydaje się, że praktyka jest dość stara).
You are viewing a single comment's thread from: