Takie błędy występują gdy ktoś przyzwyczajony do różnego typu państwowych świadczeń myśli o ideologiach w, których nie istnieją jako własności państwowe a prywatne.
[...] [T]o, czy zapinam pasy w samochodzie lub wkładam kask motocyklowy, nie jest jedynie moją prywatną sprawą, ponieważ ewentualny wypadek z moim udziałem nie będzie dotyczył tylko mojej osoby. [...]
W tym fragmencie autor prawdopodobnie w podświadomości myślał o pomocy przymusowej, nadanej przez jakąś instytucje państwową.
Gdy istnieje państwowe świadczenie np. zdrowotne. Naturalnym jest że decydenci starają się zmniejszać jej koszty, robią to poprzez wprowadzanie zakazów w ryzykownych dla naszego zdrowia sprawach, bowiem nasze ryzyko jest stratą dla całego systemu.
Tego typu "wspólnotowa" retoryka jest używana bardzo często w dyskusjach o wolnościowych ideologiach. Świadomie bądź nie.
Do tego jest bardzo skuteczna!! Dlatego że dla większości jest naturalne że istnieją państwowe świadczenia zdrowotne i jeśli sąsiad nie zapnie pasów, będzie miał wypadek to prawdopodobnie z naszego "wspólnego" zostanie wydane więcej niż gdyby miał te pasy zapięte.
Pewnie masz rację - we fragmencie o zapinaniu pasów mógł zajść właśnie taki schemat myślowy. Dzięki za komentarz i miłe słowa! :)