PRIEST

in #polish-hive5 months ago

Szczerze przyznaję, że ogólnie to nie czytam takiej literatury, a po tę książkę sięgnęłam głównie z czystej ciekawości przez dramę, jaka się przez nią dzieje.

No... mocne... I czuję, że coś za szybko ją przeczytałam...

Początek naprawdę bardzo mnie wciągnął. Czytałam nie mogąc się oderwać, by dowiedzieć się, jakie tajemnice skrywali główni bohaterowie. Naprawdę przyjemnie mi się to czytało.

A potem wreszcie się spotkali i zaczęło się.

Muszę przyznać, że czytałam już różne rzeczy, mam ogólnie sporą tolerancję i wiem, że to fikcja, ale nie mogłam powstrzymać tego, że jednak momentami czułam się dość niekomfortowo. Zdarzyło się też, że wręcz odczuwałam obrzydzenie. Niektóre rzeczy mocno gryzły się z moimi własnymi przekonaniami i jakoś nie chciało mi się wierzyć, że coś takiego mogłoby się kiedykolwiek wydarzyć... Muszę też przyznać, że momentami wybuchałam głupim śmiechem z niedowierzania.

Co do relacji bohaterów również nie czułam, żeby rzeczywiście się tak bardzo kochali. Fragmenty pomiędzy scenami intymnymi jakoś mi tego nie mówiły, a jedyne informacje na temat ich uczuć, jakie dostawałam utwierdzały mnie w tym, że między nimi było tylko pożądanie. Opisy ich zbliżeń tak samo. Może to przez to, co robili, w jaki sposób i też bardzo wulgarne opisy tych scen nie wskazywały mi na to, że oprócz właśnie pożądania i chęci zaspokojenia, między niemi było jakieś silniejsze uczucie.

Mimo to wewnętrzna walka jaką prowadził w sobie Tyler brzmiała dla mnie całkiem sensownie i dobrze mi się to czytało. Nawet go polubiłam. Za to Poppy dość często mnie irytowała. I sory, ale jakoś nie mogłam doszukać się tej jej niesamowitości i cudowności, którą widzieli Tyler i Millie. I wszyscy inni. Choć nie raz było to podkreślane, jakoś tego mimo wszystko nie czułam...

Naprawdę wszystkie te fabularne fragmenty pomiędzy intymnymi momentami bardzo mi się podobały. Kiedy bohaterowie rozmawiali o swoich problemach i odczuciach, dzielili się swoimi traumami.

Ostatnie strony były super, szczególnie wtedy, kiedy wszystko się już skończyło i uspokajało, Tyler prowadził normalne życie... a potem był ostatni rozdział i epilog, które skutecznie zepsuły mi całą końcówkę...

Po przeczytaniu stwierdzam, że to chyba jednak nie jest mój typ literatury...

1714659547906.jpg

Sort:  

Congratulations @mariagarbien! You have completed the following achievement on the Hive blockchain And have been rewarded with New badge(s)

You received more than 6000 upvotes.
Your next target is to reach 7000 upvotes.

You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Check out our last posts:

Feedback from the May Hive Power Up Day
Hive Power Up Month Challenge - April 2024 Winners List
Hive Power Up Day - May 1st 2024