Hej ;))
Choć wakacje w tym roku trwają dwa dni dłużej, nie da się oszukać, że jesień zbliża się wielkimi krokami. Czuć ją w chłodnych wieczorach i rześkich porankach, widać ją w pierwszych żółtych liściach, można jej posmakować w młodych orzechach i jesiennych owocach. Dla mnie jesień to zapach pieczonych jabłek, gruszek i dyni, to słodkość podjadanych gotujących się godzinami powideł.
Udało mi się zerwać w sadzie koszyk dojrzałych węgierek i postanowiłam zapiec je z moją ukochaną kaszą jaglaną i cynamonem, to cudowny sposób na ciepłe śniadania, które w chłodniejsze dni bardzo sobie cenie.
Ale sekretem smaku tej zapiekanki jest dodatek "płynnego złota" ;) Co mam na myśli? Tak określane jest ghee, czyli indyjskie masło klarowane, nazywane także oczyszczonym masłem. Powstaje ono w procesie długiego gotowania masła na bardzo małym ogniu, podczas, którego zostaje oddzielone białko mleka od tłuszczu.
Ghee jest bardzo cenione w ajurwedzie (medycynie hinduskiej), dlaczego?
- poprawia wchłanianie składników odżywczych
- wspiera proces trawienia poprzez pobudzanie wydzielania soków trawiennych
- wg ajurwedy, ghee pomaga w odprowadzaniu z organizmu toksyn
- zawiera kwas masłowy, który pomaga w odbudowie bariery jelitowej, o czym pisałam TUTAJ
- jest to jedyny produkt nabiałowy, który NIE zawiera białek mleka (KAZEINY), czyli może być spożywany przez osoby z ich nietolerancją
- nadaje potrawom wyjątkowy smak, ja używam go do dań słodkich i słonych, do smażenia, gotowania i pieczenia lub po prostu smarowania pieczywa.
Oryginalne ghee sprzedawane jest w słoikach i nie trzeba przechowywać go w lodówce. Pytajcie o nie w sklepach ze zdrową żywnością, oczywiście bez problemu znajdziecie je w sklepach Internetowych.
Składniki:
- ¾ szklanki kaszy jaglanej
- szczypta soli
- 1 dojrzały banan
- 2 garście śliwek
- łyżeczka cynamonu
- masło klarowane: ghee
- syrop klonowy lub naturalny miód
Przygotowanie:
1. Gotujemy kaszę jaglaną.
Kaszę wsypujemy do suchego garnka i prażymy przez kilka minut, mieszając. Następnie płuczemy przelewając wodą. Do garnka z kaszą wlewamy wodę lub mleko roślinne, dodajemy sól, zagotowujemy. Zmniejszamy ogień na kuchence i gotujemy pod przykryciem (nie mieszając) aż kasza wchłonie cały płyn. Pozostawiamy pod przykryciem do lekkiego wystudzenia (aż będzie ciepła, nie gorąca).
2. Do ugotowanej kaszy dodajemy banana i blendujemy na gładko.
3. Śliwki myjemy, przekrawamy na pół i wyjmujemy pestki.
4. Naczynie żaroodporne smarujemy masłem klarowanym. Nakładamy kaszę jaglaną, a na wierzchu kaszy układamy połówki śliwek i lekko wciskamy je do środka. Całość smarujemy masłem i posypujemy cynamonem.
5. Pieczemy 30 minut w 180 stopniach.
6. Po wyjęciu z piekarnika polewamy syropem klonowym lub płynnym miodem. Podajemy na gorąco lub na zimno.
Na zdrowie!
Moni
Na to to muszę znaleźć czas i to zrobić. Dawno już żadne danie mnie tak nie zainteresowało, na pewno będzie pyszne :) dam znać.
Aniu ten przepis jest błyskawiczny w wykonaniu! Najlepiej jest wieczorem (gdy dzidziuś zaśnie ;)) ugotować kaszę. Na drugi dzień tylko zblendować ją z bananem, nałożyć śliwki i wstawić do piekarnika. Gdy będziesz karmić Maluszka, kasza się upiecze :) Jest super na ciepło na śniadanie, ale też w ciągu dnia jako przekąska lub deser na zimno.
Tak zrobie. Od razu ponowię pytanie bo pewnie przeoczyłaś - czy sok z kiszonek działa tak samo jak kisZonki jeśli chodzi o budowę flory bakteryjnej w jelitach?? (chodzi mi jeden z Twoich ostatnich postów).
Ooo tak, już widzę to pytanie. Jak najbardziej, dla dorosłej osoby wystarczy pół szklanki (lub więcej) soku z kiszonek lub miseczka kiszonych warzyw dziennie.
Robisz może swój zakwas z buraczków?
Tak, robię, ale ostatnio jeszcze przed porodem. Teraz zabieram się za to od kilku dni i dziś może w końcu się uda. Zakwas z buraków bardzo lubię, może kiedyś spróbuję też z innych warzyw zrobić, albo z cytryn... ciekawa jestem innych smaków.
Przyznam szczerze ze nigdy nie robilam, nie kupowalam i chyba nie jadlam nic z Ghee, chyba czas to nadrobic
A masło klarowane znasz? U mnie w domu rodzinnym moja Babcia sama takie robiła (i do dziś robi), jest super do smażenia, bo nie przypala się jak zwykłe masło, polecam!
Właśnie miałem o to pytać, czy ghee i klarowane to nazwa tego samego? :)
Leniwcu, teoretycznie tego samego, bo jedno i drugie jest tłuszczem mlecznym. Ale, ghee jest przygotowywane wg tradycyjnej indyjskiej receptury i jak mówi mój znajomy, który pojechał nauczyć się jej do Indii, to kompletnie co innego ;) Być może chodzi o czas gotowania masła, dokładnie nie wiem. Jeśli chciałbyś poczuć różnicę między masłem klarowanym a ghee, kup to pierwsze w plastikowym wiaderku w supermarkecie i to drugie w szklanym słoju np. Palce Lizać (tak nazywa się firma mojego kolegi, który robi najlepsze ghee w Polsce, w dodatku o różnych smakach, uwielbiam! ;))
A widzisz, to dobre pole do testów. Od Indian możemy się sporo nauczyć, w końcu ich kuchnia jest ponad dwa razy starsza od naszej i często łączy się z aspektem medycznym...
Hm... masło klarowane z chili - chyba zamówię cały zestawik, to chyba można długo przechowywać :)
Jejuu to z chilli jest genialne! Wiesz, tak podkręca smak potrawy, wystarczy dodać na koniec pół łyżeczki (ostre jest!). Ale spróbuj też innych smaków, ja bardzo lubię też ziołowe (delikatnie czuć kumin ;)), no i klasyk, czosnkowe 😁
Przechowywać można bardzo długo, tylko czy komuś to się udało? ;).
A ze 3 zamowie i jeszcze znajomych namowie, bo to fajna nowość :)
no wlasnie nigdy nie przypominam sobie zeby u mnie w rodzinie robilo sie maslo klarowane do smazenia, jedynie przy pieczeniu ciast roztapialao sie maslo lub wowczas tak modna margaryne .... dlatego musze sprobowac i zrobic takie maslo !
@anetchen na pewno w Internecie znajdziesz przepis jak zrobić w domu masło klarowane. Potrzeba gotować zwykłe masło na małym ogniu, tak by na wierzchu oddzieliło się białko, które potem zbieramy łyżką, zostawiając sam tłuszcz.
Pozdrawiam! ;)
Dziekuje, tak, tak, juz sobie popatrzylam :) i napewno zrobie :)
zrobilam maslo klarowane i to odrazu z 4 kostek ....:) ....faktycznie super sprawa :)))
Śliwki, cynamon, banan to coś dla mnie.! To musi być przepyszne. Gdyby nie to, że jest już pózno z pewnością pobiegłabym do kuchni przygotwać te pyszności. Świeża dostwa śliwek dzisiaj dotarła, więc jutro będzie zapiekana kasza ze śliwkami. :)
Bardzo polecam 😊 A jak są śliwki to już tym bardziej! Choć taką zapiekankę można przygotować też z innymi owocami, jabłkami, gruszkami, czy morelami.
Moni dzięki za przypomnienie tego cudu kulinarnego! Wprost uwielbiam:)
Do ghee się kiedyś zraziłam i jeszcze się nie przełamałam by powtórnie zakupić. Czas na zmiany;)
Hmm.. ciekawe co Cię zraziło do ghee? Koniecznie spróbuj jeszcze raz! Możesz zrobić je sama (wtedy będzie to masło klarowane) lub kupić ghee wg indyjskiej receptury np. firmy Palce Lizać, polecam!
Zdecydowanie po raz kolejny sięgnę! Kiedyś próbowałam robić je sama. Było to tak dawno, że nawet nie pamiętam co stworzyłam;)
Dopiero dziś robię :/ właśnie się piecze ale chyba za mało wody do kaszy dodałam bo takie gęste wyszło, mam nadzieje ze ni będzie przez to suche!:)