Pracowałem, jako zbrojarz w delegacji, język musiałem tak częściowo wiedzieć by się porozumieć, a warunki zakwaterowania zapewniała firma. Jechałem swoim samochodem to paliwo wyniosło mnie około 100 Euro. Leciałem raz samolotem to wtedy koszty były znikome, bo około 40 Euro z Krakowa do Dortmundu, więc jak na przelot samolotem jest to tanio.
You are viewing a single comment's thread from: