wspaniała wielokulturowa uczta!
tyle rzeczy mi się podoba w tym przeWpisie:
ten ogromny drewniany stół, Moniś posypujący cebulką, (której nie zjada:), śliczna Ines, no i wałek do ciasta!
A - widzicie - i zapomniałabym o pierogach!
a przecież po to się tutaj zebraliśmy! :D
oczywiście pierogi tez mi sie podobają!
(gratuluje pomysłowości w odnajdywaniu substytutów smaków!)
Dziękujemy jak zwykle za wywołanie uśmiechu i przemiły komentarz :)