Zgodzę się ze stwierdzeniem, że ciężko żyć, jeśli w każdym widzi się wroga. Może jednak lepiej żyć ciężko, niż nie żyć w ogóle? Zaufanie pomaga, póki ktoś nie wykorzysta go przeciwko nam, tak jak zrobił to główny bohater. Wnioski mogą nasuwać się same. Czasami jak ta ostatnia naiwna pała wierzę, że są ludzie którym zależy na mnie bardziej, niż na ich samym :)
You are viewing a single comment's thread from: